Atak za... akcent? Internauci gratulują Jakiemu wystąpienia w PE i odpowiadają na hejt: "Jak Tusk dukał, nie było problemu?"

Podczas poniedziałkowej debaty ws. praworządności w Polsce w Parlamencie Europejskim, Patryk Jaki wygłosił emocjonalne przemówienie w języku angielskim. Po wystąpieniu polityka w sieci pojawiło się mnóstwo komentarzy.

CZYTAJ TAKŻE:

— Jaki odpowiada Ochojskiej: Pani poseł pisze, że kłamię. Na dowód podaje przyklejoną ze złamaniem prawa przez jej kolegę tabliczkę

— Europosłowie PiS komentują debatę w PE: Kolejna odsłona lewackiego bełkotu; Haniebna i przykra dyskusja; Naganne zachowanie

— Debata o Polsce w PE. Spurek apeluje do Komisji Europejskiej: Kiedy rządy w Polsce i na Węgrzech przestaną czuć się bezkarne?

Krytyka… akcentu

Niestety wielu użytkowników Twittera, zamiast odnieść się do treści wystąpienia europosła, wolało skomentować sposób jego wygłoszenia, a dokładniej poziom znajomości języka angielskiego przez europosła. Nie zabrakło ostrych opinii, że po tylu miesiącach spędzonych w PE polityk mógłby nieco lepiej wysławiać się w obcym języku.

Internauci komentują

Jednak znaleźli się również internauci, którzy gratulowali Jakiemu, że zdecydował się zabrać głos w języku angielskim, zamiast korzystać z tłumacza oraz zachęcali do tego, by nie rezygnował ze swojego akcentu. Wielu z nich gratulowało mu także merytorycznego wystąpienia.

Tylko Polacy maja taki problem, żeby gonić za akcent i wypowiedź. Nie ma znaczenia, czy powiedział super poprawnie, ważne, co mówił i inni tam też nie mówią perfect. Jak Tusk dukał to nie było problemu, bo Tusk to wielki dygnitarz.

Kompleksy na tle akcentu w j.ang. są cechą popeerelowskich elit. Facet mówi TREŚĆ. Ta jest nie do zanegowania. To się lewacy czepią wymowy. Dla Francuzów, Hiszpanów krytyka akcentu w ang. jest obrazą. Namawiam Patryka Jakiego, aby nie zmieniał akcentu.

Ci co mówią ze nie rozumieją Patryka jak mówi po angielsku to radze doszlifować angielski, mówi -very well, congrats.

Znajomość języka obcego to akurat najmniej ważna kompetencja. Europosłowie nie musza znać języków - mają całą całą rzesze tłumaczy. To ze P.Jaki przemawia po ang (całkiem przyzwoicie) to dowód na jego pracowitość.

Pracuję przy projekcie gdzie uczestniczą ludzie z kilkunastu krajów. Codziennie mamy konferencje wideo i można usłyszeć najróżniejsze akcenty/dialekty języka angielskiego. Nikt na to nie zwraca uwagi, bo to nie ma najmniejszego znaczenia. Brawo @PatrykJaki tak trzymać!

wkt/TT