NASZ WYWIAD. Rafał Chwedoruk: Budka i kierownictwo PO powinni liczyć na to, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów

”Platforma jest rozdyskutowana i pogrążona w dylematach już od dłuższego czasu. Teraz jeden z polityków partii stał się popularniejszy niż jej lider. Wcześniej czy później musi to eksplodować” - mówi prof. Rafał Chwedoruk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ciemne chmury nad Budką. Część polityków KO już w niego nie wierzy: „Najlepszym szefem PO byłby Rafał”; „Borys stracił autorytet”

wPolityce.pl: Kilku polityków Koalicji Obywatelskiej otwarcie krytykuje Borysa Budkę. Antoni Mężydło przekonuje, że z tym politykiem jako liderem, największe ugrupowanie opozycyjne nie będzie w stanie wygrać wyborów. Z kolei anonimowy polityk KO w rozmowie z „Wprost” mówi, że czują się oszukani przez lidera PO. O czym świadczą tego typu wypowiedzi?

Prof. Rafał Chwedoruk: Nie ulega wątpliwości, że mamy do czynienia z sygnałem nt. napięć strukturalnych w Platformie Obywatelskiej. Wiążą się one z kilkoma kwestiami. PO jako partia przed ponad dekadę była wewnętrznie podzielona. Zazwyczaj był to podział bipolarny, momentami bardziej skomplikowany. Napięcie wynika również z tego, że Borys Budka został przewodniczącym w miejsce polityka o silnej pozycji i trochę starszego pokoleniowo, który nawet przez przeciwników politycznych uznawany był za „zawodnika wagi ciężkiej”. Rzadko kiedy sukcesja władzy w partiach politycznych przebiega bezboleśnie. Strukturalny problem wynika też z tego, że pomimo względnego sukcesu w wyborach prezydenckich, ale dopiero od momentu, w którym w prezydenckim wyścigu pojawił się Rafał Trzaskowski. A stało się to przecież w warunkach bezprecedensowych. Było to uratowanie sukcesu w ostatniej chwili. Sam sukces prezydenta Warszawy stworzył nową sytuację, która byłaby trudna dla każdej partii. A Platforma jest rozdyskutowana i pogrążona w dylematach już od dłuższego czasu. Teraz jeden z polityków partii stał się popularniejszy niż jej lider. Wcześniej czy później musi to eksplodować. Pamiętajmy, że Borys Budka został liderem partii w nietypowych okolicznościach. Chyba żadna z głównych partii nie zmieniała lidera pomiędzy wyborami numer jeden, a wyborami numer dwa w Polsce. Budka nie dostał czasu na to, by klasycznymi metodami budować swój autorytet wewnątrz partii.

Jakie wyzwania stoją przed PO?

Do tradycyjnego dylematu Platformy, czyli jak utrzymać liberalny elektorat i radykalnie antypisowską narrację, a jednocześnie być otwartym na nowych wyborców, doszedł nowy element. Polega on na potrzebie znalezienia sposobu na to, jak przedstawić się jako nowa jakość, „Nowa Solidarność”, a zachować struktury partyjne z ich zasobami, zasięgami, ludźmi.

Co może uratować Borysa Budkę?

Borys Budka i kierownictwo Platformy powinni liczyć na to, że nie dojdzie do przedterminowych wyborów i czas pozwoli opinii publicznej zapomnieć o istotnej części krytyki, która spadła na tę partię w czasie jej rządów, a sam Borys Budka po problemach z sierpnia 2020 roku wyjdzie nietknięty dzięki temu, że pojawią się istotniejsze tematy.

Trzaskowski liderem?

Czy Rafał Trzaskowski to materiał na nowego przywódcę Platformy Obywatelskiej?

Pierwsze miesiące jego prezydentury w Warszawie znajdowały się w cieniu wydarzeń ogólnopolskich. Fakt, że byliśmy świadkami kolejnych kampanii wyborczych, uniemożliwia wiarygodną ocenę jego prezydentury. Dopiero teraz zacznie się na serio. Wszystko co zdarzy się ws. Warszawy, będzie szło nie tylko na konto prezydenta miasta, ale też Rafała Trzaskowskiego jako ewentualnego lidera Platformy Obywatelskiej. Jest to polityk dobrze przygotowany do pełnienia ról publicznych. Nazwa „Nowa Solidarność” sugeruje chęć otwarcia na inne kręgi wyborców. W wyborach prezydenckich udało się ograniczyć różne negatywne stereotypu dot. Rafała Trzaskowskiego jako polityka PO. Ale sytuacja była niestandardowa. Teraz będzie inaczej, dlatego nie można ostatecznie przesądzać. Dostał od wyborców i od losu szansę, która nie zdarza się więcej niż raz. By z niej skorzystać musi wykonać ciężką pracę i wykazać się determinacją, a także liczyć na błędy i słabość wewnętrznej konkurencji wśród opozycji. To będzie pierwszym i głównym wyzwaniem dla Rafała Trzaskowskiego.

not. TK