Hipokryta! Peszek: "Ktoś, kto pracuje dla TVP, a mówię o moich kolegach i koleżankach, jest zdrajcą". W PRL-u chętnie w niej występował

„Znam tzw. ważnych zawodowo aktorów, którzy godzą się na współpracę z TVP. Ja nazywam to krótko współpracą z reżimem” - mówi w wywiadzie dla Onetu aktor Jan Peszek. Internauci szybko zwrócili uwagę, że aktor wystąpił w ponad 20 „spektaklach teatralnych zrealizowanych dla komunistycznej TVP”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Gajos atakuje prezesa PiS na festiwalu Owsiaka: „Mały człowiek podzielił nasz kraj. Tak powstawało to, co nazwano hitleryzmem”

— Ziemkiewicz komentuje słowa Gajosa: „Ktoś może być genialnym aktorem i wypowiadać się bez sensu w sprawach politycznych”

Peszek: To zdrajcy

Wywiad z Janem Peszkiem nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle podobnych tego rodzaju wypowiedzi - Marka Kondrata, Janusza Gajosa, czy też Jerzego Radziwiłowicza. Mamy tutaj atak na władzę i kolegów po fachu, którzy „współpracują z reżimem”.

To władza, która jest głupia, prymitywna i kompletnie nieczuła na sztukę. Na pewno taka władza rządzi obecnie w Polsce - pozbawiona gustu i możliwości rozróżniania jakości

— mówi aktor.

Dalej Peszek opowiada o tym, że nie podejmuje się współpracy z Telewizją Polską, a aktorów, którzy to robią, nazywa „zdrajcami”.

Znam tzw. ważnych zawodowo aktorów, którzy godzą się na współpracę z TVP. Ja nazywam to krótko współpracą z reżimem

— podkreśla.

Jeśli podpisuję cyrograf i biorę rolę w telewizji Kurskiego, to znaczy, że pracuję dla opcji, której totalnie nie akceptuję. Nie zgadzam się z nią i przeciw niej protestuję. To jest totalitaryzm

— przekonuje.

Więc mówiąc krótko - ktoś, kto pracuje dla TVP, a mówię o moich kolegach i koleżankach, jest zdrajcą

— dodaje.

Peszek odnosi się również do niedawnych słów Janusza Gajosa. Kolega po fachu oczywiście broni aktora.

Kim jest ten, kto ośmiesza Janusza Gajosa? Jakieś nieszczęście na smyczy wychodzące z nizin własnego nieudacznictwa. Ale tego typu zjawiska nie trwają wiecznie

— mówi Peszek.

Internauci komentują

Słowa aktora wywołały falę komentarzy w sieci. Internauci przypominają chociażby, że Jan Peszek w latach 1983-1989 zagrał w ponad 20 spektaklach teatru telewizji realizowanych przez komunistyczną TVP. Jest to ciekawa informacja, szczególnie w kontekście słów aktora z tego samego wywiadu: „W czasie stanu wojennego mieliśmy jasne granice, czego należy bronić, a przeciw czemu protestować”. Widocznie oburzenie spowodowane wprowadzeniem stanu wojennego nie trwało u Peszka zbyt długo.

Z obrzydzeniem przeczytałem wywiad z J. Peszkiem. Skąd w tych ludziach takie poczucie wyższości i pogarda dla innych!? Wydawało mi się, że z wiekiem człowiek staje się mądrzejszy.Jak widać, są przypadki nazwijmy to modnie „nienormatywne”. DNO‼

Jan Peszek w wywiadzie dla Onetu nazywa zdrajcami swoich kolegów, którzy przyjmują role w TVP. I twierdzi, że sprzedają się „reżimowi”. Jan Peszek w latach 1983-89 zagrał w ponad 20 spektaklach teatralnych zrealizowanych dla komunistycznej TVP.

A to peszek. Archiwa nie płoną.

xyz/Onet/Twitter