Sejm poparł podwyżki m.in. dla posłów, senatorów, ministrów, prezydenta i pierwszej damy. 386 parlamentarzystów głosowało za, 33 przeciw, 15 wstrzymało się od głosu. Projekt poparła większość polityków PiS, KO, Lewicy oraz PSL-Kukiz‘15. Przeciwni byli deputowani Konfederacji. Wiele osób krytykuje opozycję za poparcie pomysłu autorstwa PiS. Serwis oko.press pisze, że w sprawie podwyżek zawarto układ. Powołuje się na posła opozycji, który powiedział: „Wszystkim zależało na tych podwyżkach”.
CZYTAJ TEŻ:
Sejm za podwyżkami wynagrodzeń dla parlamentarzystów
Politycy opozycji tłumaczą się z poparcia podwyżek. Podkreślają, że zmiany systemowe w wynagradzaniu osób sprawujących funkcje publiczne były niezbędne. Jeden z posłów opozycji z rozmowie z oko.press podkreślił, że „trzeba było to zrobić” i dodał, że „polska polityka jest biedna”.
Polityk zaznaczył, że parlamentarzyści są sfrustrowani niskimi zarobkami.
Posłowie dokładają do polityki. Wyjazdy do okręgu, ubrania – a jak jesteś politykiem, kupujesz więcej ubrań. Posłowie należący do partii oddają po kilka procent swojej pensji na składkę partyjną
—wyjaśniał.
Jeśli nie płacisz, masz problem. Możesz dostać kiepskie miejsce w następnych wyborach albo wcale nie znaleźć się na liście. Kiedy nadchodzą wybory, wydajesz jednorazowo 50 tysięcy złotych
—mówił.
Poseł opozycji mówił, że do polityki idą bogaci, nie ma niej w tej chwili miejsca dla młodych ekspertów, bo oni więcej zarobią na wolnym rynku.
Państwo powinno dobrze płacić, nie powinniśmy równać w dół i obniżać standardów
—powiedział.
Układ PiS z opozycją
Wszystkim zależało na tych podwyżkach. Jest coraz drożej. Trzeba się przygotować na wybory za trzy lata. Nawet posłowie, którzy się wstrzymali lub głosowali przeciw, mówili, że to dobre rozwiązania
—wyjaśniał poseł.
Zwolennicy opozycji zarzucają, że PiS mógł sam przegłosować ustawę, bo ma wystarczającą większość. Opozycja nie musiała popierać pomysłu partii rządzącej.
To był układ PiS-u i opozycji. Posłowie opozycji też chcieli tych podwyżek. PiS powiedział, że wprowadzi to pod głosowanie pod warunkiem, że opozycja też zagłosuje za ustawą
—powiedział.
A przede wszystkim: gdybyśmy oszukali, PiS by się zemścił. Mógłby np. wszystkim obniżyć pensje do 4 tys. Albo przeciągać wypłatę subwencji dla partii. Albo docisnąć prokuraturę w sprawach, które dotyczą posłów. Ciągnęło, by się też za nami: „Chcieli rozegrać PiS, ale pensje wzięli
—wyjaśniał polityk opozycji i dodał, że nigdy nie będzie dobrego momentu na podwyżki.
aes/oko.press
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/513522-posel-opozycji-wszystkim-zalezalo-na-podwyzkach