"GW": "Splugawione święto pamięci powstania warszawskiego". Refleksja po ohydnej prowokacji LGBT? Nie, oczywiście chodzi o marsz

„Splugawione święto. Faszyzacja pod opieką władzy” - tak o Marszu Powstania Warszawskiego pisze w „Gazecie Wyborczej” Piotr Stasiński.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— TYLKO U NAS. Lewaccy prowokatorzy próbowali zakłócić Marsz PW! Wywiesili baner „Powstań przeciwko faszyzmowi”, a także flagę LGBT

— Ohydna prowokacja aktywisty LGBT podczas obchodów 76. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego! Stanowcza reakcja

Stasiński: „Splugawione święto”

Dziennikarz „Wyborczej” zaczyna swój tekst od stwierdzenia, że Marsz Powstania Warszawskiego to „marsz agresji i nienawiści”, który wdziera się 1 sierpnia w „polską tragiczną symbolikę.

Wrogie wrzaski, slogany i gesty. Na czele ryczą groźnie silniki motocykli

— czytamy. Widać, że Stasińskiego szczególnie przeraził ryk silników motocykli.

Baner: „Normalna rodzina – silna Polska”. Obok: „Niemieckie zbrodnie nierozliczone”. Niemcy, którzy mordowali w 1944 r. Warszawę, zrównani z „ideologią LGBT”. Zwaną „neobolszewizmem” zgodnie z „nauczaniem” biskupów i tej władzy

— dodaje Stasiński. Z którym z tych banerów nie zgadza się dziennikarz „GW”? Przeszkadza mu obrona rodziny czy stwierdzenie, że niemieckie zbrodnie nie zostały rozliczone? Trudno stwierdzić, ponieważ nie rozwija tej myśli.

Rytualne wyzwiska od faszystów. Ohydna prowokacja działacza LGBT

Dziennikarz „GW” nie ukrywa, że podoba mu się wyzywanie ludzi, którzy chcieli uczcić pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego od „faszystów”.

Na schodach kościoła strażnik marszu wyrywa kobiecie transparent: „Precz z faszyzmem”. Bo nazywanie ich „faszystami” uznają za prowokację, są przecież tacy antyniemieccy, chrześcijańscy, arcypolscy

— pisze.

Co znamienne, nawiązując do ohydnej akcji działacza LGBT, który prowokował uczestników marszy obscenicznymi gestami, Stasiński pisze tylko o „odważnym” wywieszeniu tęczowej flagi. Ani słowa o obrzydliwym zachowaniu mężczyzny.

Policjanci wpadają do mieszkania, z którego ktoś odważnie wywiesił tęczową flagę

— czytamy.

Splugawione święto. Faszyzacja pod opieką władzy. Już nam to prawie zobojętniało. Ot, jak co roku 1 sierpnia…

— podsumowuje Stasiński.

Trudno nie zgodzić się z dziennikarzem „GW” - ta rocznica została splugawiona. Ale przez obrzydliwe zachowanie aktywisty LGBT, a nie przez ludzi, którzy uczcili pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego.

CZYTAJ TAKŻE:

— Aktywista LGBT: „Oburzony mieszkaniec pokazuje, co myśli o marszu narodowców”. Mocna odpowiedź Gozdyry: „Słucham, k…a?”

— Prowokacja działaczy LGBT! Doczepili tęczową flagę do Biało-Czerwonej. Zdecydowana reakcja dziennikarza TV Trwam

xyz/”Gazeta Wyborcza”