Redaktor naczelny „Newsweeka” Tomasz Lis w swoim wstępniaku tradycyjnie atakuje znienawidzony przez siebie PiS. Aby ubarwić swoją narrację, tym razem porównał obecną rzeczywistość polityczną w Polsce do tej ze świata przedstawionego w książce George’a Orwella „Rok 1984”.
Gdyby Orwell chciał pisać powieść poświęconą Polsce Kaczyńskiego i PiS, świat dostałby „Rok 1984” w wersji przaśnej i discopolowej. Mniej byłoby grozy, a więcej groteski, mniej komunizmu, a więcej komizmu, mniej zamordyzmu, a więcej zażenowania
— pisze.
System opisywany przez Orwella i system budowy przez Kaczyńskiego przy wszystkich różnicach mają wiele cech wspólnych. Podstawa to fundament, na którym są stawiane. Jest nim wszechogarniające kłamstwo
— stwierdza Lis. Po czym pisze, że obóz Zjednoczonej Prawicy to „w gruncie rzeczy jest to jednak obóz zjednoczonej kłamstwem patologii”.
W końcu Tomasz Lis zaczyna krytykować konkretne działania Zjednoczonej Prawic. Nazywa „upokorzeniem” walkę Polski o to, by fundusze UE nie były powiązane z przestrzeganiem tzw. praworządności. Redaktor „Newsweeka” nie pokusił się o to, by w swoim tekście dokładnie wyjaśnić, jaka jest dokładna definicja wspomnianej praworządności.
„Przez 25 lat żaden polski rząd nie miałby problemu z uzależnieniem wypłat od praworządności”
Już sama batalia przeciw takiemu powiązaniu stanowiła dla Polski straszne upokorzenie. Przez 25 lat żaden polski rząd nie miałby problemu z uzależnieniem wypłat od praworządności
— oburza się Lis. Po czym wraca do hejtowania obecnie rządzących.
Ekipa Kaczyńskiego i Morawieckiego przypomina paradę patologicznych, skorumpowanych kłamców
— pisze.
Po czym znów odnosi się do świata Orwella, a nawet terminologii nazistowskiej.
O tym, co jest prawdą, decydujemy my. Nie ma więc prawdy, pozostaje wola. A dokładniej – nihilizm. (…) Sami widzimy w ostatnich dniach, że ich i ich rodzin nie obowiązują ani kodeksy świeckie, ani kanoniczne. Mogą wszystko. Nowa rasa panów. Niemal nadludzie
— podkreśla.
„Zapnijmy więc pasy. Zaczynamy ostrą jazdę na Wschód”
Tomasz Lis spodziewa się, że Zjednoczona Prawica będzie rządzić jeszcze długo.
Dobra informację mam tylko dla dobrowolnych studentów tej patologii. Zanosi się, że na swoje studia będą mieli całe lata. Kaczyński i jego ludzie, jakkolwiek brzmi to przerażająco, dopiero zaczynają i dopiero się rozpędzają. Zapnijmy więc pasy. Zaczynamy ostrą jazdę na Wschód. Bez trzymanki
— kończy swój tekst Lis.
Widać, że Tomasz Lis w coraz bardziej absurdalny sposób atakuje Zjednoczoną Prawicę. Czyżby był to wyraz frustracji z powodu tego, że kandydat wspieranej przez niego formacji politycznej odniósł kolejną wyborczą porażkę?
tkwl/Newsweek
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/511020-obled-lis-obraza-pis-nowa-rasa-panow-niemal-nadludzie