Kolejna prowokacja na koniec kadencji? Bodnar oskarża TVP o antysemityzm i domaga się działań KRRiT po wypowiedziach Ziemkiewicza

Adam Bodnar, który formalnie kończy swoją kadencję za niecałe dwa miesiące chce się znów przypodobać siłom, które atakują publicznego nadawcę. Tym razem przekonuje, że w TVP pojawiają się antysemickie wypowiedzi.

CZYTAJ TAKŻE:Stoi wiernie po stronie opozycji. Adam Bodnar najpewniej wciąż będzie RPO. PiS: Kandydata zgłosimy we właściwym czasie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Bodnar unika spraw w TK, które dotyczą zwykłych ludzi? Za to chętnie zgłasza swój udział niemal tylko w sprawach dotyczących polityki

Adama Bodnara oburzyły słowa Rafała Ziemkiewicza, który przypomniał, że w gettach istniała policja żydowska. Oczywisty fakt historyczny z tragicznych kart II Wojny Światowej Bodnar uznał za przejaw antysemityzmu. Publicysta ostro ocenił też wyczyny profesora Grabowskiego oraz Tomasza Grossa, którzy wielokrotnie rozpowszechniali nieprawdziwe wobec narodu polskiego stwierdzenia.

Dlatego Adam Bodnar wystąpił do Przewodniczącego KRRiT przede wszystkim o zbadanie wypowiedzi red. R. Ziemkiewicza pod kątem naruszenia art. 18 ust. 1 ustawy o rtv. Prosił o informacji w tej sprawie w 7 dni roboczych (mimo to KRRiT dotychczas nie zajęła stanowiska). Zwrócił się też o informacje nt. wszelkich podejmowanych i planowanych przez Radę działań, w tym stanowisk i rekomendacji, których celem było lub będzie systemowe zwalczanie zjawiska mowy nienawiści i antysemityzmu w mediach

– czytamy na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich.

W Polsce nikt nie musi strzec synagog

Adam Bodnar powołał się na badania unijne, z których wynika. że Polska ma problem z antysemityzmem. To groteskowa teza, zważywszy na fakt szokującej fali antysemityzmu w Niemczech oraz we Francji i Belgii. Czy RPO nie widziało nagrań z niemieckich miast, na których zarejestrowani są żołnierze z długą bronią, którzy pilnują synagog? Nie zwrócił uwagi na pełne mowy nienawiści ekscesy mniejszości islamskiej w krajach Europy Zachodniej? Najwyraźniej Adam Bodnar postanowił pielęgnować krzywdzące dla Polaków stereotypy. Może chce się przypodobać swoim nowym pracodawcom? Wkrótce wszystko się wyjaśni.

WB