Rafał Trzaskowski, zamiast zająć się ogromnymi problemami w Warszawie, cały czas zdaje się żyć kampanią wyborczą i urządza sobie rajdy po Polsce. Tym razem dotarł na Pomorze, gdzie w Bytowie spotkał się z mieszkańcami.
CZYTAJ TAKŻE:
Trzaskowski w Bytowie
W środę 22 lipca Rafał Trzaskowski, na zaproszenie starosty bytowskiego Leszka Waszkiewicza i burmistrza Bytowa Ryszarda Sylki przyjechał do tego miasta na Pomorzu, gdzie opowiadał o nowym ruchu społecznym.
Dziękuję za zaproszenie. Tak się złożyło, że jest kilka dni na to, żeby pewne rzeczy przemyśleć. Szykujemy się do tego, żeby dalej współpracować, żeby rozszerzać formułę tej współpracy na nowy ruch, który pomoże przede wszystkim bronić samorządności, który pomoże bronić niezależnych instytucji w Polsce. Ale tak się złożyło, że spotkałem pana starostę, który zaprosił mnie na spotkanie z samorządowcami z całego powiatu (…). Przede wszystkim podziękowania za kampanię wyborczą, dlatego, że miliony Polek i Polaków się w tę kampanię zaangażowało. Dzięki temu mieliśmy prawdziwą kampanię obywatelską. Podpisy były zbierane w całym kraju – to prawie 2 mln podpisów. Podziękowania dla państwa
— mówił w Bytowie Trzaskowski.
Trzaskowski chce wzmacniać samorządy
Po to, żeby wzmacniać samorządy i wzmacniać niezależne instytucje. I na pewno razem będziemy tworzyli ten ruch, który będzie miał pobudzać wszystkich do działania
— stwierdził Trzaskowski.
Musimy być razem, nie wolno zmarnować tej energii, która wytworzyła się w czasie kampanii wyborczej. Ta energia jest nam potrzebna i musimy patrzeć w przyszłość
— przekonywał polityk Koalicji Obywatelskiej.
wkt/TT/bytow.naszemiasto.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/510513-stolica-juz-go-nie-interesujetrzaskowski-pojechal-do-bytowa