„Teraz więc wszystkich sił trzeba będzie, żeby bronić samorządów, wolnych mediów, szkół i uczelni, wolnej nauki, niezawisłych sędziów, praw kobiet, organizacji społecznych oraz kultury” - pisze Piotr Stasiński w „Gazecie Wyborczej”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Brak klasy! Budka skarży się i atakuje: Nie mogę szczerze pogratulować prezydentowi Dudzie. Ja mogę tylko współczuć

— Politycy PO zachwyceni Trzaskowskim. Niektórzy mają już plany. Zastąpi Budkę na czele partii? Nowy „ruch” po stronie opozycji?

Zachwyty nad Trzaskowskim i jego elektoratem

W środowisku „GW” trwa festiwal zachwytów nad Rafałem Trzaskowskim i jego wyborcami. Doczekaliśmy się nawet „Polski Trzaskowskiego”, która ma oczywiście stać w opozycji do „Polski Dudy” czy szerzej „Polski PiS”.

Polska Trzaskowskiego staje na drodze walca władzy

— pisze Piotr Stasiński.

Zachwytom nad Trzaskowskim i jego elektoratem nieodłącznie towarzyszy pogarda dla wyborców prezydenta Andrzeja Dudy. Dziennikarz z Czerskiej wraca do narracji o głosach kupionych za gotówkę i dzięki „nacjonalistycznej i religijnej” retoryce.

Głosując na Dudę, opowiedzieli się z rozmysłem przeciwko demokracji i rządom prawa. Wartości tych nie cenią, nie zależy im na nich. Aby władzę twardo popierać, wystarczą im gotówkowe prezenty, nacjonalistyczna i religijna retoryka, wzniecany przez władzę lęk przed „wrogami polskości”

— wskazuje.

Wyborcy Rafała Trzaskowskiego świadomie, z rozmysłem głosowali wbrew temu wszystkiemu

— dodaje.

Pełna mobilizacja

„Wyborcza” już od niedzielnego wieczoru mobilizuje cały „antyPiS”. Wynik Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich ma być zrywem „ludzi przebudzonych”, którzy przeciwstawiają się „walcowi władzy”.

Teraz więc wszystkich sił trzeba będzie, żeby bronić samorządów, wolnych mediów, szkół i uczelni, wolnej nauki, niezawisłych sędziów, praw kobiet, organizacji społecznych oraz kultury

— czytamy.

Nie może oczywiście zabraknąć wrzutek o rzekomo sfałszowanych wyborach. Wprawdzie duża przewaga Andrzeja Dudy nie pozwala na ułańską szarżę na Sąd Najwyższy, ale widocznie „GW” chce tlić płomień niepewności wśród swoich czytelników.

Na początek niech zostaną spisane czyny i rozmowy – matactwa przy oddawaniu i liczeniu głosów

— pisze Stasiński.

Polska Trzaskowskiego to coś znacznie więcej niż tylko polityczna opozycja. To Polska ludzi przebudzonych

— dodaje.

Ile już mieliśmy takich zrywów „GW” w ostatnich pięciu latach? Gazeta Michnika znowu mobilizuje wyborców opozycji, atakując jednocześnie elektorat prezydenta Dudy. To tyle, jeśli chodzi o budowanie wspólnoty.

xyz/”Gazeta Wyborcza”