Zbliżają się wybory prezydenckie. Bardziej niż kiedykolwiek musimy zadbać o wybór kandydata który widzi potrzebę reformy wymiaru sprawiedliwości. Porównując Polskę do Danii doświadczam przede wszystkim jednej kwestii: potrzebę fundamentalnej zmiany wymiaru sprawiedliwości w Polsce. Po to, by zapewnić rzeczywistą równość obywateli wobec prawa, skończyć z uprzywilejowaniem kasty sędziowskiej, która w życiu codziennym w praktyce de facto jest w stanie unieważnić nasze wybory polityczne. Nie ma demokracji, jeśli jeden standard postępowania dotyczy ciebie, a drugi Tojego sąsiada lub ludzi władzy. Zaufanie do polskiego wymiaru sprawiedliwości oceniane przez obywateli należy do najniższych w Europie, gdzie duński wymiar sprawiedliwości ma najwyższe wskaźniki. 9 na 10 Duńczyków, którzy mieli kontakt z wymiarem sprawiedliwości, jest z niego zadowolonych.
Liczne przykłady z Polski pokazują, że dla sędziów, ich przyjaciół i ludzi władzy obowiązują inne standardy niż dla zwykłych, ciężko pracujących obywateli, co pozwala na korupcję i mafijny biznes i gdzie drobne przestępstwa są karane w sposób nieproporcjonalny do dużych. Sędziowie wydają się być „państwem” w „państwie” traktowanym ponad prawo powszechne, niektórych kariery korzeniami sięgają czasów totalitarnych. Polska ma 4 razy więcej sędziów w przeliczeniu na ilość mieszkańców. Tej przerośniętej ilości sędziów wydanie wyroku zabiera kilka razy więcej czasu niż sędziom z Danii. W Polsce jest 9980 sędziów (tylko 372 w Danii) – na 100 000 obywateli przypada ponad 26 sędziów w Polsce, w Danii - 6,5 sędziego. Pomimo tak licznej grupy sędziów w Polsce średni czas oczekiwania na wyrok w procesie jest 4-5 razy dłuższy niż w Danii. Co jeszcze bardziej zdumiewające to znacznie wydajniejsze i mniej liczne sądownictwo w Danii kosztuje także zdecydowanie mniej jeśli chodzi o procent wydatków w budżecie. Z łącznych polskich wydatków publicznych do polskiego systemu sądowniczego napływa 2,4%, w Danii stanowi to mniej niż 0,4% wydatków publicznych. I jeszcze jedna liczba bardzo ważna – wskazująca na charakter sądownictwa, pokazująca strukturę wydatków w sądownictwie. W Danii 27% budżetu sądownictwa przeznacza się na pomoc prawną, aby ułatwić niezasobnym obywatelom korzystanie z wymiaru sprawiedliwości na zasadzie równych szans w ramach systemu. W Polsce na pomoc prawną przeznacza się 1,3 %, mniej niż 1 euro na obywatela!
Dopóki kwestia ta nie zostanie rozwiązana, Polska nie będzie prawdziwie demokratycznym krajem. Od 2015 r. polski rząd podejmuje rzeczywiste wysiłki na rzecz zmiany skorumpowanego, bardzo kosztownego, nierównego i nieskutecznego polskiego wymiaru sprawiedliwości. Dania pokazuje, że może być inaczej. Konieczna jest i prawdopodobnie ostatnia realna szansa, aby zagłosować za przyspieszeniem niezbędnych reform prawnych - wtedy będziemy mogli omówić wszystkie inne aspekty polityki. Obywatel duński i polski
Glenn A. Jorgensen, Warszawa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/508792-jedna-kwestia-w-tych-wyborach-jest-wazniejsza-niz-wszystkie