Portal wPolityce.pl jako pierwszy ujawnił dziś, że Prokuratura Krajowa złożyła zażalenie na decyzję Izby Dyscyplinarnej ws. odmowy uchylenia sędziemu Igorowi Tulei immunitetu sędziowskiego. Poznaliśmy także powody, dla których Prokuratura Krajowa nie składa broni w tej głośnej sprawie.
W ocenie prokuratury Sąd Najwyższy błędnie przyjął, że dysponentem ujawnionych mediom informacji z postępowania przygotowawczego był sędzia, podczas gdy był nim prokurator i bez jego zgody informacje nie mogły zostać udostępnione. Posiedzenie sądu, podczas którego doszło do ujawnienia informacji, a które dotyczyło zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa, było bowiem częścią prowadzonego przez prokuraturę postępowania przygotowawczego, a nie postępowania sądowego. Wynika to wprost z przepisów rozdziału 38 kodeksu postępowania karnego
– przekonuje Ewa Bialik, rzecznik Prokuratury Krajowej.
Prowadzący posiedzenie sądu Igor Tuleya cytował obszerne fragmenty zeznań świadków, mimo że mieli oni być ponownie przesłuchiwani bądź konfrontowani przez prokuraturę. Doprowadził do sytuacji, że wzywani świadkowie znali zeznania innych osób w tej sprawie. To czyniło bezprzedmiotowym konfrontacje i ponowne przesłuchania świadków, które zlecił sam sąd pod przewodnictwem sędziego Tulei. Istotą konfrontacji jest bowiem nieposiadanie przez konfrontowaną osobę informacji o treści zeznań osób, z którymi jest konfrontowana
– mówi prokurator Ewa Bialik.
Ważne przypomnienie
Prokurator przypomina także, że ujawnianie informacji z postępowania przygotowawczego wymaga zgody prokuratora także na etapie prowadzonych w tym postępowaniu czynności sądowych, m.in. takich jak właśnie rozpoznawanie przez sąd zażalenia na odmowę wszczęcia śledztwa.
Ograniczenie dostępu do materiałów śledztwa wynika z przepisów art. 241 par. 1 i art. 266 par 2 kodeksu karnego. Głównym przedmiotem ochrony tych przepisów jest prawidłowe funkcjonowanie organów wymiaru sprawiedliwości poprzez zabezpieczenie informacji przed dostępem osób nieuprawnionych. Rozpowszechniając informacje z toczącego się postępowania, sędzia Tuleya działał więc na szkodę interesu publicznego, jakim jest zapewnienie prawidłowego toku śledztwa
– podkreśla Ewa Bialik.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/505908-znamy-szczegoly-wniosku-prokuratury-ws-sedziego-tulei