Prezydent Andrzej Duda zainaugurował program Moja Woda, zakładający dofinansowanie z NFOŚiGW na prowadzenie małej retencji wody. Część posłów opozycji uznała, że to dobry temat do żartów. Tymczasem o tym, że mała retencja jest ważna, mówiła w kampanii także kandydatka KO na prezydenta Małgorzata Kidawa-Błońska.
Kiedy się można umówić z @AndrzejDuda żeby zamontował „oczko wodne” w mieszkaniu?
— drwił z nowej inicjatywy prezydenta Adam Szłapka, poseł KO.
„Oczka wodne przy każdym domu” to dowód jak infantylnie prezydent Duda myśli o najpoważniejszych wyzwaniach. Susza, stepowienie kraju, wymaga zupełnie innych narzędzi niż oczka przydomowe. Typowe dla PiS: udawać, że się rozwiązuje problem. Czas na Prezydenta a nie dziecko
— napisał z kolei Bartłomiej Sienkiewicz, były szef MSW za czasu rządów koalicji PO-PSL.
Gowin: Program retencji to szansa na ograniczenie problemu braku wody
Dziś ktoś z posłów opozycji dowcipkował o tym programie. Tymczasem program retencji to szansa i na ograniczenie problemu braku wody, i na ożywienie niewielkich, lokalnych firm
— zareagował na żarty opozycji z inicjatywy prezydenta Jarosław Gowin, szef Porozumienia.
Ziemkiewicz: O „małej retencji” mówiła też Kidawa-Błońska
W dosadny sposób do drwin z inicjatywy prezydenta odniósł się publicysta Rafał Ziemkiewicz. Zaznaczył, że o małej retencji w kampanii wyborczej mówiła także Małgorzata Kidawa-Błońska - wówczas jednak nie budziło to rozbawienia polityków opozycji.
Nowy sznyt dla debili: rechotanie z oczek wodnych. Radziłbym porozmawiać ze specjalistami. BTW gdy zaczęła się susza ktoś namówił do mówienia o „małej retencji” Małgorzatę Kidawę Błońską. Wtedy jakoś nie śmieszyło
— napisał Rafał Ziemkiewicz.
tkwl/Twitter
*
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/503084-totalsi-drwia-z-programu-moja-woda