Magdalena Środa to etyk i filozof. Zadziwiające, że to właśnie ona tak lekko podchodzi do ujawnienia tajemnicy zawodowej. To w końcu kwestia etyki zawodowej, tymczasem prof. Środa stwierdza: „Nie sądzę, by złamanie tajemnicy było aż tak potężnym przestępstwem. Na pewno nie w tym przypadku”. To kpina z ludzi w biały dzień.

CZYTAJ TEŻ:

-Korespondencja z biznesmenem pogrąża Giertycha i Czuchnowskiego: „Obiecaliście, że nic nie wyjdzie. Stałem się marionetką w jakiejś rozgrywce politycznej”

-Giertych atakuje i kreuje się na męczennika w sprytnym oświadczeniu: „PiS, jego urzędnicy rządowi i medialni organizują na mnie nagonkę”

-TYLKO U NAS. Czy Giertych złamał tajemnicę? Mec. Markiewicz: „Sytuacja, w której adwokat „sprzedaje” informacje klienta przekreśla sens tego zawodu”

-Soboń o próbach zastraszenia go przez Giertycha: Artykuł w „SE” stawia go w dość niejednoznacznej sytuacji

Środa broni Giertycha

Jeśli zdradził jakąś tajemnicę lub nie wywiązał się ze zobowiązania, to powinien ponieść jakieś konsekwencje, jak wszyscy. Choć bywa, że zdradzenie tajemnicy może być uzasadnione wyższą koniecznością społeczną

— powiedziała w rozmowie z „Super Expressem” Magdalena Środa.

Stwierdziła też, że dopóki nie mamy pełnych informacji o całej sprawie nie powinno się nikogo, w tym oczywiście mecenasa Giertycha, oskarżać. Szkoda, że ta zasada nie dotyczy polityków PiS. Ich Środa oskarża o wszystko i niemal przy każdej możliwej okazji.

Mecenas Giertych jest profesjonalistą i nie sądzę, żeby w takiej sprawie zachował się nieprofesjonalnie i to nie tyle z powodów moralnych co zawodowo-finansowych

—oznajmiła Środa.

Oskarżenia pod adresem ministra Szumowskiego o jego brata

Środa stanęła w obronie Giertycha i gładko przeszła do oskarżeń min. Łukasza Szumowskiego o jego brata.

Osobiście, chciałabym w końcu, by skandaliczna sprawa interesów braci Szumowskich została wyjaśniona; jeśli światło dzienne ujrzą wszystkie aspekty tej sprawy, tym lepiej dla praworządności

—powiedziała feministka.

Magdalena Środa na koniec stwierdziła, że wg niej mecenas, który upublicznia informacje o swoim kliencie nie powinien zostać usunięty z zawodu.

Nie sądzę, by złamanie tajemnicy było aż tak potężnym przestępstwem. Na pewno nie w tym przypadku.

Opinia prof. etyki zależy od tego o kim mówi, czy jest z opozycji i ma bliskie jej poglądy, czy wręcz przeciwnie. Czy to aby jest na pewno etyczne?

Czytaj również: Brat ministra zdrowia: „Staliśmy się narzędziem większej gry politycznej. Jestem przekonany, że żadnych naruszeń nie było”

aes/”Super Express”