Sędzia Sądu Najwyższego prof. Kamil Zaradkiewicz zauważył, że stan klęski żywiołowej - którego tak bardzo domaga się opozycja - od dawna wywołuje kontrowersje wśród prawników, właśnie w kontekście manipulowania terminem wyborów.
W nauce prawa od dawna dostrzega się ryzyko bezprawnej manipulacji tj. instrumentalizacji stanu klęski żywiołowej - stan ten w kształcie Konstytucji z 1997 r. jest bowiem trafnie w literaturze krytykowany jako mogący stanowić pretekst do niekończącego się przedłużania kadencji organów państwa. Cel przedłużania nie ma wówczas nic wspólnego ze zwalczaniem klęski żywiołowej lub jej skutków -
— pisze na swoim facebookowym profilu prof. Zaradkiewicz, i przywołuje opinię dr hab. Michała Brzezińskiego z roku 2007-go:
„Stwierdzić należy, iż stan klęski żywiołowej może doprowadzić do swoistej dyktatury większości sejmowej i popieranej przez nią Rady Ministrów. Nieokreślone czasowo lub wielokrotnie powtarzana przedłużenie stanu klęski żywiołowej spowoduje przedłużenie kadencji Sejmu, niemożność jej skrócenia oraz przedłużenie czasu urzędowania Rady Ministrów. Dodając do tego bardzo prawdopodobny dla tego stanu ograniczony zakres terytorialny, obejmujący niewielki obszar obywateli, nie ma wątpliwości, że konstytucyjna regulacja instytucji przedłużenia jest wadliwa. Może posłużyć jako pretekst do przesunięcia terminu wyborów na bliżej nieokreśloną przyszłość i przetrzymywania władzy do czasu uzyskania odpowiedniego poparcia, gwarantującego wyborcze zwycięstwo„.
Źródło cytatu: M. Brzeziński, Stany nadzwyczajne w polskich konstytucjach, Warszawa 2007.
Pojawia się pytanie: czy tego chce opozycja spod znaku, desperacko próbująca przesłonić klęskę swojej kandydatki przełożeniem wyborów?
Prej
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/497228-wazne-ostrzezenie-dla-opozycji-ryzyko-swoistej-dyktatury