Posiedzenie Sejmu będzie kontynuowane w poniedziałek i wtorek; początek obrad - w poniedziałek o godz. 10.00 - poinformował w piątek Dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka. Posłowie wysłuchają informacji premiera na temat stanu walki z epidemią koronawirusa. Będą też głosować nad wprowadzeniem do porządku obrad projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: RELACJA. Co dalej z głosowaniem korespondencyjnym? Marszałek Sejmu zarządziła przerwę. Wznowienie obrad w poniedziałek
Sejm wznawia obrady w poniedziałek. Co nas czeka?
Prezydium Sejmu, po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów, dokonało zmian w terminarzu posiedzeń Izby. 9. posiedzenie będzie kontynuowane 6 i 7 kwietnia (poniedziałek - wtorek). Początek obrad 06.04 o godz. 10:00
— napisał Grzegrzółka na Twitterze.
Z harmonogramu obrad Sejmu wynika, że poniedziałkowe obrady rozpoczną się o godz. 10.00 od przedstawienia informacji premiera Mateusza Morawieckiego nt. sytuacji epidemiologicznej związanej z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Polsce. Przewidziane są też 5-minutowe oświadczenia w imieniu klubów i kół.
Na godz. 12.00 planowane są głosowania, w tym nad punktem spornym, który dotyczy projektu PiS ws. głosowania korespondencyjnego wraz z autopoprawką do tego projektu.
We wtorek posłowie PiS złożyli projekt ustawy ws. szczególnych zasad przeprowadzania głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich zarządzonych w 2020 r. Zgodnie z projektem, w wyborach tych możliwość głosowania korespondencyjnego będzie przysługiwać wszystkim wyborcom.
Następnie, posłowie PiS złożyli do projektu autopoprawkę, która zakłada, że w wyborach prezydenckich w 2020 r. głosowanie korespondencyjne będzie jedynym sposobem oddania głosu. To samo rozwiązanie będzie miało zastosowanie w drugiej turze wyborów.
Pomysł Gowina - kadencja prezydenta dłuższa o dwa lata
Jarosław Gowin poinformował w piątek, że jego ugrupowanie złoży projekt zmian w konstytucji, który przedłuży kadencję prezydenta o dwa lata.
To jest projekt przewidujący systemową zmianę polegającą na wprowadzeniu w Polsce jednej, siedmioletniej kadencji z równoczesnym, szczególnym rozstrzygnięciem polegającym na przedłużeniu kadencji prezydenta Andrzeja Dudy o dwa lata, przy założeniu, że obecny prezydent nie będzie już kandydował za dwa lata
— powiedział wicepremier.
Gowin zapowiedział też rozpoczęcie konsultacji z liderami opozycji ws. projektu zmian w konstytucji. Jak przekazał, pierwsze spotkanie - z marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim - odbędzie się jeszcze w piątek.
CZYTAJ TAKŻE: Gowin zapewnia: „Zjednoczona Prawica nadal będzie służyła Polsce”. Zapowiada konsultacje z liderami opozycji
Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oświadczyła, że „mając na uwadze interes Polski popieramy i będziemy popierać propozycję premiera Gowina”.
Oczywiście jeśli znajdzie się większość w Sejmie i Senacie dla poparcia takiego rozwiązania
— zastrzegła.
CZYTAJ WIĘCEJ: Wspólna konferencja rzeczników PiS i Porozumienia. Apel do opozycji: Dajemy wam konkretne narzędzie, by zmienić termin wyborów
Pozostałe kluby opowiedziały się przeciwko propozycji Gowina. Lider PO Borys Budka podkreślił, że „nie ma możliwości, aby wydłużać kadencję prezydentowi Andrzejowi Dudzie, tylko dlatego, że ktoś tak bardzo pragnie utrzymać się przy władzy”.
Dziękuję Gowinowi, że powiedział jasno i czytelnie to, o czym mówiła wcześniej Małgorzata Kidawa-Błońska i inni kandydaci: 10 maja nie może być wyborów i wszyscy Polacy są o tym święcie przekonani
— mówił Budka.
Szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski oświadczył, że „Lewica jest bezwzględnie przeciwko zmianom w konstytucji”.
Nie będziemy pomagali przedłużać kadencji człowiekowi, który nie raz łamał konstytucję i który nie raz doprowadzał do sytuacji, że Polska musiała się wstydzić, że zasady demokratycznego państwa prawa są nieprzestrzegane
— powiedział Gawkowski.
Poseł PSL-Kukiz15 Marek Sawicki ocenił, że propozycja Gowina jest „ratunkiem dla Zjednoczonej Prawicy”, ale - jak dodał - „tego uratować się nie da”. Sawicki przyznał, że nie wierzy już w oferty obozu rządzącego i nie liczy na żadną współpracę z PiS.
Ewentualna zmiana konstytucji, nawet jeśli udałoby się to zrobić do 10 maja, ma charakter kuriozalny. Danie PiS jeszcze dwóch lat rządzenia z prezydentem Andrzejem Dudą po prostu zniszczy państwo. Będę zachęcał swoich kolegów, aby w grę Gowina nie wchodzić
— mówił Sawicki.
Kandydat Konfederacji na prezydenta, poseł Krzysztof Bosak ocenił, że propozycja Gowina, to żart z polskich obywateli, którzy są zwalniani z pracy oraz z przedsiębiorców, którzy utracili możliwość zarabiania w wyniku decyzji rządu.
O tej propozycji nie należy w ogóle dyskutować do momentu, aż nie będziemy widzieć większości w Sejmie, która jest skłonna to poprzeć. Moim zdaniem zbudowanie takiej większości jest niemożliwe
— ocenił Bosak.
CZYTAJ WIĘCEJ: Lewica i KO przeciwko pomysłowi Gowina. Budka: „Nie ma możliwości wydłużenia kadencji”. Gawkowski: „Polska musiałaby się wstydzić”
kpc/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/494334-zapowiada-sie-na-goracy-poniedzialek-w-sejmie-sprawdz