„W biały dzień zapadają wyroki obrażające poczucie sprawiedliwości” - mówił do gości „Salonu Dziennikarskiego” prowadzący audycję red. Michał Karnowski. Podczas gorącej dyskusji publicyści zastanawiali się dlaczego środowisko sędziowskie stara się blokować reformę wymiaru sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Dlaczego Zjednoczone Królestwo opuściło UE? Królikowska-Avis: „Brytyjczycy nie życzyli sobie ingerencji w ‘British way of life’”
W tej chwili mamy już do czynienia z podważaniem wyroku Izby Dyscyplinarnej SN. Jest przypadek prokuratora, który wziął 100 tys. zł łapówki i jego adwokaci wnieśli o unieważnienie. Na najwyższym poziomie gra się toczy o to, czy demokracja ma jakąkolwiek wartość, czy jest tylko fasadą
— mówił Stanisław Janecki, publicysta tygodnika „Sieci”.
Czy kończy się demokracja i zaczyna kastokracja?
— pytał red. Michał Karnowski.
Przenieśliśmy sądownictwo z poprzedniego systemu bez większych korekt. Argument pokoleniowy nie ma nic do rzeczy
— zauważył Janecki.
Jest społeczna reprodukcja postaw
— dodał Karnowski.
Sędziowie od lat bazują na tym, że zaufanie Polaków do władzy wykonawczej i za PRL i w pierwszych latach III RP było zdecydowanie niższe. Łatwo było środowisku sędziowskiemu zbudować potęgę, która wybijała się ponad trójpodział władzy. W obecnej sytuacji część sędziów chciałaby, by była władza sędziowska, a później długo, długo nic
— zaznaczył Samuel Pereira, szef portalu TVP Info.
Sędziokracja, czyli wymykanie się wymiaru sprawiedliwości z systemu demokracji można dostrzec we wszystkich demokracjach europejskich. Przecież w Wielkiej Brytanii za drugim referendum na temat brexitu wypowiedział się sąd najwyższy Szkocji, Walii i Irlandii Północnej. Obserwuję w Wielkiej Brytanii dokładnie to samo zjawisko. Inny jest tylko powód. W Polsce brak było dekomunizacji, a tam struktury państwowe niszczy polityczna poprawność
— mówiła z kolei Elżbieta Królikowska-Avis, komentatorka spraw międzynarodowych.
Zawsze się zastanawiam, jak wielkich interesów strzeże u nas wymiar sprawiedliwości, że pół świata interesuje się tym, żeby nie można było tego ruszyć. „Kasta” praktycznie oddzieliła się od społeczeństwa. Społeczeństwo chce mieć wymiar sprawiedliwości na najwyższym poziomie. Natomiast okazało się, że sędziowie są tylko dla siebie. Oni pilnują tylko własnego interesu, ich nie interesuje interes zwykłego Kowalskiego. A demokracja w ogóle ich nie interesuje
— zauważył Ryszard Makowski, publicysta, artysta.
W biały dzień zapadają wyroki obrażające poczucie sprawiedliwości
— dodał Michał Karnowski.
Chodzi o to, że właśnie teraz ta „kasta” się obnażyła. Pokazali, że nie są ludźmi sprawiedliwości, tylko są ludźmi, którzy cynicznie pilnują swoich interesów
— zaznaczył Makowski.
kb/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/485043-goraca-dyskusja-o-reformie-sadownictwa-kasta-sie-obnazyla