Tematy dotyczące II wojny światowej są ważne, ponieważ budują płaszczyznę porozumienia z Niemcami, porozumienia opartego na prawdziwe. Tylko tak może do tego porozumienia dochodzić, ponieważ znajdują się dzisiaj tacy, którzy próbują historię fałszować - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki zjadł robocze śniadanie z kanclerz Merkel. Müller o kulisach spotkania: Dotyczyło m.in. przyszłości Unii
Podczas konferencji prasowej w Berlinie, po spotkaniu z kanclerz Angelą Merkel, premier przypomniał, że w Niemczech został otwarty Instytut Pileckiego, który jest miejscem edukacji i miejscem pamięci oraz w sposób przystępny pokazuje losy Polski w czasie II wojny światowej i po niej.
Podkreślił też, że w poniedziałek miał okazję zobaczyć miejsce pamięci, gdzie odbyła się w 1942 roku Konferencja w Wannsee.
To moment, od którego machina śmierci nabrała przyspieszenia i przemysł śmierć został już w pełni wdrożony na terenach III Rzeszy
— mówił Morawiecki i podkreślił, że „Polacy doświadczyli tego szczególnie okrutnie”.
W tym miejscu, gdzie ta konferencja się odbyła, pokazane też było to straszne preludium do Zagłady, jakim były akcje eksterminacji polskiej inteligencji już od początku II wojny światowej, od 1939 roku na terenach okupowanych
— dodał.
Wszystkie te tematy są bardzo ważne, ponieważ one budują płaszczyznę porozumienia z Niemcami, porozumienia opartego na prawdzie. Tylko tak może do tego porozumienia, do pojednania dochodzić, i to jest ważne, ponieważ znajdują się dzisiaj tacy, którzy próbują historię fałszować
— mówił szef rządu.
Dodał, że podczas poniedziałkowego koncertu z okazji 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego Auschwitz-Birkenau, na który został zaproszony przez kanclerz Merkel, mówił o Holokauście, ale także mówił o tym, czym były gułagi.
Czyli system obóz koncentracyjnych, obozów zagłady, zagłady w inny sposób, zagłady poprzez głód, mróz, choroby, ale również rozstrzelania i śmierci na najróżniejsze sposoby na terenie „nieludzkiej ziemi”, jak napisał Józef Czapski, i trzeba o tym również przypominać, ponieważ tam miliony Polaków zginęło na Syberii
— dodał.
Polski premier powiedział, że omówił z Angelą Merkel kilka ważnych tematów.
Pierwszy to sprawy budżetu UE. I tutaj szanowni państwo Charles Michel, przewodniczący Rady Europejskiej, zwołał spotkanie Rady na 20 lutego, ale zgodziliśmy się z panią kanclerz, że to będzie bardzo trudna Rada, że to będą bardzo trudne negocjacje, można powiedzieć przedbiegi do rozpoczęcia negocjacji; chyba tak należałoby to określić
— powiedział Morawiecki.
Dodał, iż nie spodziewa się po tych negocjacjach wiele.
Ale oczywiście przystąpimy do nich z dobrą wolą znalezienia przynajmniej kompromisu w jakichś częściach spraw budżetowych
— zaznaczył.
My kładziemy nacisk na sprawy wspólnego budżetu, na politykę rolną, na politykę spójności, czyli rozwój infrastruktury. Powiedziałem to dzisiaj podczas spotkania porannego, podałem też pewien pomysł, który jest pomysłem pana komisarza Janusza Wojciechowskiego w jaki sposób zwiększyć jednocześnie wydatki na cele klimatyczne, a także na cele polityki rolnej, czyli jak gdyby połączyć budżet rolniczy z budżetem klimatycznym
— poinformował Morawiecki.
Cieszę się, że mamy dobrego, solidnego partnera w Niemczech, który jest również naszym głównym partnerem handlowym, gospodarczym, a my stajemy się dla Niemiec jednym z kluczowych partnerów inwestycyjnych, gospodarczych, a także - oczywiście - politycznych
— podkreślił Morawiecki.
Premier przekazał dziennikarzom, że z Merkel poruszył kwestię działań protekcjonistycznych niektórych krajów świata, takich jak Chiny, czy USA.
Chcemy unikać protekcjonizmu. Tutaj Polska i Niemcy są na jednej długości fali, nawet my jesteśmy jeszcze trochę bardziej zdecydowani, żeby blokować to nierówne traktowanie, które widać np. w odniesieniu do takich branż, jak branża stalowa, cement, nawozy, produkcja szkła
— mówił szef rządu.
Chcemy zdecydowanie doprowadzić do mechanizmów wyrównujących pole gry, a więc albo nałożyć odpowiednie opłaty na import z Rosji, z Chin, z Indii, albo wprowadzić takie mechanizmy wyrównujące koszty produkcji, żeby przemysł stalowy, przemysł nawozów sztucznych nie wyniosły się z Europy, a w szczególności z Polski
— podkreślił premier.
Innym tematem rozmów - przekazał Morawiecki - była polityka klimatyczna.
Pani kanclerz z dużym zrozumieniem patrzy na nasz miks energetyczny, a ja z kolei zwróciłem uwagę na elektromobilność, na nowe technologie, to gdzie Polska jest liderem w tych nowych obszarach, które też się przyczyniają do poprawy ochrony środowiska
— mówił szef rządu.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/484386-premier-porozumienie-z-niemcami-budujemy-na-prawdzie