Jesteśmy zgodni, że fundamenty demokracji: poszanowanie godności człowieka, wolność, praworządność, trójpodział władzy - są niezbędne, aby pozostać w rodzinie krajów wolnego świata - powiedział marszałek Senatu Tomasz Grodzki po spotkaniu z przewodniczącym Bundesratu Dietmarem Woidke.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marszałek Grodzki po spotkaniu z Nancy Pelosi: To była rozmowa ludzi, którzy dzielą podobne wartości: poszanowanie demokracji
Woidke przebywa w Polsce z oficjalną wizytą; w środę spotka się także z marszałek Sejmu Elżbietą Witek.
Jesteśmy niezwykle zaszczyceni i radzi, że pan przewodniczący Bundesratu w pierwszą swoją podróż zagraniczną wybrał się do Warszawy i odwiedził polski parlament. Traktujemy to jako dobry wyraz naszych doskonałych relacji w ostatnich latach, jak również dobry prognostyk na przyszłość
— powiedział Grodzki.
Jak podkreślił, obaj zgodzili się, że „po okrucieństwach i tragedii wojny (fakt), że relacje polsko-niemieckie są tak dobre, to jest cud normalności”.
Ale nie zdarzyłby się bez pracy kilku pokoleń Polaków i Niemców
— zauważył marszałek.
Poinformował, że wraz z Dietmarem Woidke omawiali wiele tematów „od stricte lokalnych po międzynarodowe”.
Ale finalnie byliśmy zgodni co do jednego: że fundamenty demokracji, poszanowanie godności człowieka, wolność, praworządność, trójpodział władzy - są niezbędne, aby pozostać w rodzinie krajów wolnego świata i są one nienaruszalne
— podkreślił marszałek Senatu.
Wyraził też przekonanie, że perspektywy współpracy między Bundesratem a Senatem RP są doskonałe.
Woidke podkreślił, że nieprzypadkowo wybrał Warszawę jako cel swojej pierwszej oficjalnej wizyty zagranicznej.
Z Polską łączą nas bardzo dobre stosunki, bardzo dobra współpraca - nie tylko między Bundesratem a Senatem, ale także nasze społeczeństwa. Mamy bardzo stabilne relacje. Łączy nas jednak nie tylko nasze bardzo dobre sąsiedztwo, ale przynajmniej po części, prawdziwa przyjaźń
— powiedział niemiecki polityk.
Nawiązując do słów o „cudzie normalności” Woidke zauważył, że „on nie spadł z nieba i trzeba rozumieć go jako dar dla Niemców i Polaków na tle naszej trudnej historii”.
Uważamy za wielki dar to, że Polska podała nam rękę
— dodał.
Woidke nawiązał też do obchodzonej 9 listopada zeszłego roku 30. rocznicy upadku Muru Berlińskiego. Przypomniał, że wówczas w uroczystościach rocznicowych w Berlinie brał udział prezydent Andrzej Duda.
Także przy tej okazji przypomniałem, że upadek Muru Berlińskiego nie byłby możliwy bez odwagi Polski. Polska jak żaden inny naród europejski walczyła wtedy za to, by przezwyciężyć dyktatury, represje oraz system komunistyczny. Więc bez tej odwagi Polaków Mur Berliński by nie runął. Nigdy nie możemy i nie wolno nam o tym zapomnieć
— podkreślił szef Budensratu.
Wówczas także chodziło o wolność, o demokrację, o praworządność i wychodząc z tego powinniśmy patrzeć na przyszłe rocznice. 8 maja 2020 obchodzimy 75. rocznicę zakończenia II wojny światowej, co także dla nas Niemców jest okazją do zadumy
— powiedział polityk.
Woidke zadeklarował, że Niemcy chcą dbać o to, by relacje w Europie oraz z Polską były jak najlepsze. Poinformował, że z Grodzkim rozmawiał także o infrastrukturze kolejowej, odnawialnych źródłach energii - „energii przyszłości”, rozwoju ekonomicznym.
To tematy, które są niezwykle ważne dla obu stron. Nowe zadania przed nami. Musimy przede wszystkim budować perspektywy oraz dobre warunki dla Polaków i dla Niemców; powinniśmy uczynić to razem
— podkreślił.
xyz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/483432-grodzki-z-woidke-rozmawial-min-o-praworzadnosci