Iran przyznał się, bo nie ma innego wyjścia. (…) Szybko okazałoby się, że to nie wypadek, awaria silników. (…) przyznali się, bo musieli. Ktoś zostanie wskazany jako winny. Nie znaczy, że to będzie osoba naprawdę winna. Odbędzie się pokazowy proces
– powiedziała Aleksandra Rybińska w programie „Salon Dziennikarski” na antenie TVP info.
Dziennikarka tygodnika „Sieci” komentowała sprawę zestrzelenia ukraińskiego samolotu przez Iran. Teheran przyznał się do winy.
Iran i tak ma nie najlepsze relacje z większością krajów Zachodu. Jest w relatywnej izolacji
– stwierdziła Rybińska.
Widzieliśmy jasno, że Iran próbuje deeskalować tę sytuację. Stosunek sił nie jest na ich korzyść. Został to rozegrane propagandowo na użytek wewnętrzny. (…) Przez USA została wskazana pewna czerwona linia. (…) Iran został ostrzeżenie i nie stać go na wojnę z USA. Nie ma sojuszników oprócz Rosji
– mówiła.
Ks. Henryk Zieliński z tygodnika „Idziemy” mówił o możliwych działaniach prezydenta USA.
Prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie zależy na wojnie. Gdyby żołnierze zaczęli wracać w foliowych workach, to mogłoby to mieć wpływ na wynik wyborów
– stwierdził.
Cały czas mam w głowie przemówienie premiera Netanjahu z 6 marca 2018 roku, gdzie powiedział, że musimy zatrzymać Iran, zatrzymamy Iran. Izrael wie, że tak proizraelskiego prezydenta w USA nie było i nie będzie. (….) Izrael może czuć się zagrożony brakiem ostatecznego rozwiązania w kwestii Iranu
– dodał.
mly/tvp info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/481572-rybinska-iran-przyznal-sie-bo-nie-mial-innego-wyjscia