„Z punktu widzenia chrześcijanina homoseksualna aktywność jest czymś destrukcyjnym dla człowieka” - powiedział w wywiadzie dla „Plus minus” Krzysztof Bosak, poseł Konfederacji.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Bosak zwiększa przewagę nad rywalami w prawyborach prezydenckich Konfederacji. Rośnie też poparcie dla Brauna

W rozmowie Krzysztof Bosak pytany był m.in. o stan demokracji w Polsce, napływ imigrantów zarobkowych i jego stosunek do środowisk LGBT.

Myślę, że głosy z Zachodu, które mówią o jej upadku, są mocno przesadzone

— mówił o rzekomym zagrożeniu dla demokracji w Polsce.

Demokracja funkcjonuje, ale ma swoje poważne wady: dysproporcje w finansowaniu różnych środowisk i możliwości komunikowania się ze społeczeństwem

— dodał.

Poseł Konfederacji podkreśla, że nie jest rasistą, ale przeciwstawia się masowej imigracji zarobkowej.

Zadaniem państwa jest kontrolowanie przepływu ludności (…) Nie musimy nikogo przyjmować, dlatego że Polacy emigrują (…) Żeby Polacy wrócili z zagranicy, musi nastąpić pewien rodzaj ssania na rynku pracy

— przekonywał.

Zjawisko masowej imigracji zarobkowej jest sprzeczne z naszymi długofalowymi interesami jako państwa i narodu

— dodał.

Dość dużo miejsca w rozmowie poświęcono na temat aktywności środowisk LGBT i stosunek polityka do osób homoseksualnych.

Nigdy nie postulowałem krytykowania ludzi homoseksualnych za ich skłonności. Nasza krytyka odnosi się do aktywności homoseksualnej i do ruchu LGBT, który stara się zmienić moralność, prawo, kulturę i język, którym mamy o tym mówić

— podkreślił Bosak.

Z punktu widzenia chrześcijanina homoseksualna aktywność jest czymś destrukcyjnym dla człowieka. Ruch LGBT prowadzi do deprawacji społecznej i my mamy moralny obowiązek sprzeciwiać się temu

— zaznaczył.

Osoba posiadająca skłonności homoseksualne, ale żyjąca w czystości, tak. Aktywny homoseksualista nie

— odpowiedział na pytanie o to, „czy homoseksualista mógłby być w Ruchu Narodowym”.

xyz/”Plus minus”