Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie, stosunki polsko-rosyjskie, bezpieczeństwo Polski oraz zakup samolotów F-35 - to niektóre z tematów, które poruszył Szymon Hołownia podczas piątkowej rozmowy z internautami.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Co za odlot! Hołownia: Świnie, które zjadłem, będą mnie sądzić na Sądzie Ostatecznym. Internauci: Myślałem, że Jezus Chrystus
Dziennikarz i publicysta odpowiadał na żywo na pytania użytkowników Facebooka, w ramach projektu „Rozmowy Polaków”. Hołownia ogłosił 8 grudnia w Gdańsku, że zamierza kandydować na urząd prezydenta w przyszłorocznych wyborach. Zapowiedział także, że po Nowym Roku przedstawi program wyborczy.
Hołownia zapytany o to, czy widzi, co dzieje się na Bliskim Wschodzie odpowiedział, „oczywiście, że widzę”.
Nie jest bez znaczenia to, co się wydarzyło, ponieważ Iran nie odpowie jakąś otwartą ofensywą, tylko będzie działał punktowo, w państwach ościennych, w regionie - w Libanie, Syrii, Iraku
— powiedział Hołownia.
To (konflikt na Bliskim Wschodzie – PAP) stawia pytanie przed nami, jak odnajdujemy się w sojuszach, w których jesteśmy, jaką częścią NATO i UE dziś jesteśmy, jak wygląda nasza bilateralna relacja ze Stanami Zjednoczonymi
— mówił Hołownia.
Jego zdaniem „Polski to bezpośrednio nie dotknie, natomiast dotknie świata, którego jesteśmy częścią”. Dodał, że „eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie powinna być tematem, któremu prezydent, być może wraz z Radą Bezpieczeństwa Narodowego, powinien przyjrzeć się bardzo wnikliwie, zażądać bardzo szczegółowych danych, tak, żebyśmy wiedzieli, na czym teraz stoimy”.
Hołownia dopytywany o pomysł na ułożenie stosunków z Rosją powiedział, że „to jest pytanie także do Rosji”.
Słyszeliśmy ostatnio wypowiedzi prezydenta Rosji dot. Polski i próby tworzenia zupełnie nowej historii nie tylko Polski, ale także Europy (…) i takiego typu zachowania są absolutnie niedopuszczalne
— oświadczył dziennikarz. Jego zdaniem „przy użyciu narzędzi, które daje nam członkostwo w Unii Europejskiej, będąc w strukturach europejskich musimy zdecydowanie i jasno zacząć domagać się tego, żebyśmy ze swoimi kompetencjami byli autorami wschodniej polityki UE”.
Powinniśmy mieć z nią jak najlepsze relacje
— podsumował Hołownia.
Hołownia odniósł się także do zakupu przez Polskę samolotów F-35 od Stanów Zjednoczonych.
Polska powinna dawno temu kupić F-35
— mówił.
Polskie lotnictwo taktyczne i myśliwskie musi zostać jak najszybciej wyposażone w jak najlepszy sprzęt. To jedne z ważniejszych ogniw obrony Polski
— dodał.
Jego zdaniem bezpieczeństwo to nie tylko wojsko.
W XXI wieku bezpieczeństwo to też cyberbezpieczeństwo” – powiedział. „To też nasze bezpieczeństwo w sytuacji, w której podejmujemy decyzje dot. rzeczywistości na podstawie fałszywych przesłanek. Serwuje nam się fałszywą rzeczywistość, mamy do czynienia ze zjawiskiem deepfake’u
— wyjaśnił.
Biuro Bezpieczeństwa Narodowego w moim pomyśle będzie bardzo ściśle współpracować z prezydentem, będzie integralną częścią jego kancelarii, miejscem, które będzie nam pokazywało, jak żyć bezpiecznie, jak żyć w świecie, w którym istnieją różnorakie zagrożenia
— mówił Hołownia.
Zapytany o związki partnerskie Hołownia powiedział, że „jeśli w Sejmie znalazłaby się większość, a jeśli będę prezydentem, a większość przegłosuje ustawę, która zalegalizuje związki partnerskie dla osób tej samej płci, nie miałbym problemu z podpisaniem tej ustawy”.
Hołownia ujawnił także, że z jego sztabem wyborczym współpracuje mówca motywacyjny Łukasz Krasoń, poruszający się na wózku inwalidzkim, który zdaniem Hołowni „pokazuje problemy osób niepełnosprawnych, a szczególnie problem z dostępem do rynku pracy”.
Hołownia zapowiedział spotkania z mieszkańcami miast w ramach jego podróży Polsce. 9 stycznia będzie w Łodzi, 10 stycznia w Bielsku-Białej, 11 stycznia w Sosnowcu, Krakowie i Kielcach.
gah/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/480577-holownia-podpisalbym-ustawe-o-zwiazkach-partnerskich