Nie umiejąca się zmobilizować na ważne głosowanie w Sejmie opozycja.
Kandydat na urząd Prezydenta RP Szymon Hołownia.
Profesor Tomasz Grodzki marszałkiem Senatu.
Mylący powołanie kapłańskie z aktywnością polityczną ksiądz Kazimierz Sowa.
Usiłujący przekonać Polaków, że są nowoczesną socjaldemokracją postkomuniści.
Marksistowska wydmuszka Adrian Zandberg w roli koryfeusza lewicy.
Władysław Kosianiak-Kamysz jako spadkobierca patriotycznych tradycji Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Konfederacja uważająca się za współczesną endecję.
Oto Polska na niby.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/478892-na-niby