Patrzymy w przyszłość NATO z optymizmem. Mimo medialnych głosów współpraca będzie jeszcze skuteczniejsza i efektywniejsza - mówił w środę szef MON Mariusz Błaszczak w bazie lotniczej w Powidzu podczas spotkania wigilijnego z żołnierzami państw sojuszniczych stacjonującymi w Polsce.
Szef MON w trakcie spotkania z żołnierzami w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego w Powidzu (woj. wielkopolskie), dziękował żołnierzom wojsk sojuszniczych za ich obecność w Polsce.
Wskazywał, że Święta Bożego Narodzenia, to okres, kiedy dokonujemy podsumowań i planujemy przyszłość.
Rok, który zbliża się do końca był szczególny
— ocenił.
Przypomniał, że w roku 2019 świętowaliśmy 70-lecie NATO, 20 lat obecności Polski w Sojuszu, a także 15-lecie przystąpienia do UE.
To ważne rocznice. Polska znacząco zmieniła się przez te lata, przechodząc od struktury wojskowej typowej dla bloku wschodniego, do państwa przeznaczającego na obronność 2 proc. swojego PKB, (państwa) z siłami zbrojnymi biorącymi udział w misjach zagranicznych, jednego z liderów Sojuszu Północnoatlantyckiego
— mówił.
Błaszczak dodał, że dzięki ciężkiej pracy polityków, dyplomatów i przede wszystkim żołnierzy „jesteśmy cenionym i wiarygodnym członkiem NATO”.
Szef MON stwierdził też, że mijający rok przyniósł wielki rozwój „naszej współpracy w ramach Sojuszu Północnoatlantyckiego”. Zakończony niedawno szczyt NATO w Londynie przyniósł - według niego - „kolejne wzmocnienie wschodniej flanki”. W tym kontekście Błaszczak zaznaczał, że w Polsce cały czas są obecni żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji, którzy „wspierają nas”, razem ćwiczą i rozwijają interoperacyjność.
To bardzo ważne wyrazy sojuszniczej jedności
— ocenił szef MON.
Odnosząc się do przyszłego roku Błaszczak stwierdził, że „patrzymy w przyszłość Sojuszu z optymizmem”.
Mimo różnych medialnych głosów, współpraca będzie jeszcze skuteczniejsza i efektywniejsza. Zarówno żołnierze polscy, jak i nasi sojusznicy, będą stać na straży Sojuszu. Dołożymy wszelkich starań, aby NATO-wskie oddziały i struktury w Polsce miały jak najlepsze warunki służby
— zadeklarował.
Minister podkreślił również, że „Polska jest ważnym uczestnikiem NATO-wskiego planu gotowości”. Przypomniał, że „jedną z sześciu brygad lądowych tworzy, jako państwo ramowe, wojsko polskie.
Zgłosiliśmy także udział dwóch eskadr F16
— zaznaczył.
Szef MON podczas spotkania wigilijnego złożył żołnierzom życzenia świąteczne i podzielił się z nimi opłatkiem.
Dowódca Wysuniętego Dowództwa Amerykańskiej Dywizji płk Phil Brooks zaznaczył, że „sojusz między Polską a Stanami Zjednoczonymi jest niezmiernie silny”.
Nasze siły zbrojne są bardzo dumne, że mogą służyć ramię w ramię z waszymi siłami zbrojnymi
— powiedział płk Brooks.
Poza tym, że jesteśmy obecni w Europie i służymy tutaj wraz z żołnierzami polskich sił zbrojnych, służyliśmy z wami również w Iraku, czy w Afganistanie. W armii amerykańskiej polscy żołnierzy cieszą się opinią przede wszystkim profesjonalistów; cenieni są za wytrwałość i determinację. Jesteśmy dumni, że możemy z wami służyć
— powiedział.
Dodał, że Wysunięte Dowództwo Dywizyjne w Poznaniu, jak i inne miejsca, w ramach struktur NATO są „bardzo ważnym elementem dla łańcucha bezpieczeństwa Polski i całego regionu”.
Brooks wskazał również, że w 2020 roku planowane są ćwiczenia Defender 2020, w ramach których – jak zaznaczył – ponad 20 tys. żołnierzy amerykańskich zostanie przerzuconych do Europy.
Polska powinna być dumna z roli, jaką odgrywa obecnie i jaką będzie odgrywać w ramach tego ćwiczenia
— uznał.
W Polsce służy kilka tysięcy żołnierzy wojsk sojuszniczych. Większość z nich – ponad 4,5 tys. – to Amerykanie, których liczba ma wzrosnąć jeszcze o kolejny tysiąc zgodnie z deklaracją podpisaną we wrześniu przez prezydentów Polski i USA i przy udziale MON.
Amerykańcy żołnierze służą w Polsce w ramach obecności NATO na wschodniej flance, dowodząc grupą bojową eFP w Orzyszu; przybywają także do Polski w ramach operacji Atlantic Resolve – wystawiając Pancerną Brygadową Grupę Bojową - której wojska są rozlokowane w Żaganiu, Świętoszowie, Skwierzynie i Bolesławcu - oraz zespół zadaniowy Brygady Lotnictwa Bojowego w Powidzu.
W Polsce przebywają także żołnierze z Rumunii, Wielkiej Brytanii, Chorwacji (współtworzą z Amerykanami wielonarodową brygadę w Orzyszu NATO), z Czech, Estonii, Hiszpanii, Kanady, Litwy, Łotwy, Niemiec, Turcji, Węgier oraz Słowacji. Służą zarówno w pododdziałach bojowych, jak i w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego rozmieszczonych w Polsce.
Spotkanie wigilijne z żołnierzami państw sojuszniczych stacjonującymi w Polsce odbyło się w 33. Bazie Lotnictwa Transportowego, która dysponuje największym w Polsce lotniskiem wojskowym. W Powidzu stacjonuje także Dowództwo 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego, do którego należy 33. BLTr.
W bazie od 2013 r. odbywają się wspólne rotacyjne ćwiczenia polskich i amerykańskich lotników używających samolotów transportowych C-130. 3. Skrzydło Lotnictwa Transportowego wypełnia zadania transportu lotniczego, w tym loty ze statusem HEAD, lotnicze ewakuacje medyczne, transporty lotnicze w ramach polskich kontyngentów wojskowych, lotniczy system poszukiwawczo-ratowniczy, zapewnia też wsparcie lotniczych operacji specjalnych. Wypełnia również zadania w akcjach pomocy humanitarnej oraz uczestniczy w Akcji Serce. Codziennie trzy śmigłowce grup poszukiwawczo-ratowniczych są w gotowości do natychmiastowego startu i poszukiwania załóg statków powietrznych, które uległy wypadkom.
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/477208-blaszczak-patrzymy-w-przyszlosc-nato-z-optymizmem