Jeżeli ktoś mówi, że ja byłem zaangażowany w ściganie opozycjonistów, niech pokaże mi ofiary moich działań. Nie ma takich działań i tu mają wielki problem. Wręcz przeciwnie, są ludzie, którzy dobrze o mnie mówią. Czy ktokolwiek z opozycjonistów za moją sprawą został skazany? Nikt
— podkreślił w rozmowie z portalem tvp.info Stanisław Piotrowicz wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jarosław Kaczyński: Piotrowicz nie zrobił nic złego, lecz pomógł, co wymagało determinacji i gotowości do rezygnacji z awansów
Piotrowicz odpiera zarzuty ze strony Antoniego Pikula. Radny sejmiku województwa podkarpackiego z list Platformy Obywatelskiej i kandydat tej partii w wyborach do parlamentu powiedział kilka lat temu, że Stanisław Piotrowicz nie udzielił „żadnej pomocy” jemu ani innym osobom związanym z „Solidarnością”. Dodał, że w czasie stanu wojennego on stał po jednej stronie, natomiast prokurator Piotrowicz po drugiej. Teraz sprawę Pikula przywołują niektóre media w kontekście wyboru Stanisława Piotrowicza na sędziego TK
Pan Pikul przez trzydzieści lat mówił o mnie dobrze w środowisku jasielskim; mówił o tym, ile mi zawdzięcza. Świadkowie tych słów żyją, warto ich o to zapytać
— odpowiedział Stanisław Piotrowicz, zapytany o sprawę sprzed lat.
Trzeba zacząć od tego, że Pikul nie został w ogóle skazany. Tak się go przedstawia, jakby został skazany, jakbym ja go oskarżał… nic z tych rzeczy. Pikul miał sprawę umorzoną i to jest moja w dużej mierze zasługa
— stwierdził. Dodaje, że to przede wszystkim dlatego, że on tego śledztwa nie prowadził.
Ale przedstawia się mnie dziś jako tego, który przeciwko Pikulowi śledztwo prowadził. Nic podobnego. Ja w tej sprawie wykonałem jedną czynność, która tę sprawę rozwaliła. I ja protokołem z tej czynności dysponuję, otrzymałem go z IPN
— zapewnił były poseł PiS.
Dlaczego Pikul zmienił narrację? Był „jedynką” PO na Podkarpaciu w wyborach do sejmiku województwa, te wybory wygrał. Teraz kandydował do Sejmu na posła PO. To jest klucz. To są ważne fakty, które mogą rzucić światło na to, dlaczego Pikul przeszedł do ataku na mnie
— ocenił.
Gdyby w tamtych czasach wyszło na jaw, że współpracowałem z podejrzanym i jego adwokatem to przecież byłby kryminał. Takie było moje ryzyko, za które spotyka mnie dziś taka „nagroda”
— spuentował przyszły sędzia Trybunału Konstytucyjnego.
WIĘCEJ O PRZESZŁOŚCI Stanisława Piotrowicza i SPRAWIE PIKULA w wywiadzie dla tygodnika „SIECI”: NASZ WYWIAD. Piotrowicz w szczerym wywiadzie: Nigdy nie byłem komunistą. Gdybym nim był, to byłbym dzisiaj w PO
Wrogowie pojawili się wtedy, kiedy stałem się twarzą reformy wymiaru sprawiedliwości. Od tej pory przystąpiono do niesamowitego ataku na mnie, by mnie zniesławić, poniżyć. Naruszyłem interesy establishmentu III RP
— mówił jeszcze Piotrowicz w rozmowie z portalem tvp.info.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kpc/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/474942-piotrowicz-nie-scigalem-opozycjonistow-wrecz-przeciwnie