Niektórzy okupanci tak zapuścili w Polsce korzenie, że do dzisiaj okupują pewne sfery życia i nie pozwalają Polakom stawiać pomników zwycięstwa
– powiedział Jan Pietrzak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Jan Pietrzak od lat postuluje budowę w Warszawie łuku triumfalnego, by uczcić rocznicę Bitwy Warszawskiej.
Inicjatywę wsparł premier Mateusz Morawiecki.
Bardzo dziękuję premierowi za te słowa. Zdecydowanie i ostro powiedział, że ten łuk powinien stanąć. Jestem za premierem Morawieckim. To bardzo dzielny młody człowiek
– mówił Pietrzak w rozmowie z wPolityce.pl.
Pytany o wypowiedzi Roberta Biedronia i Pawła Rabieja na ten temat, odpowiedział:
Nie chcę się zajmować tymi głupstwami. Nie ma o czym mówić. Nie będę komentował tego typu idiotyzmów.
Pietrzak nie ma wątpliwości, że łuk triumfalny w Warszawie musi powstać.
Łuk triumfalny jest potrzebny Polsce, niezbędny dla Polaków. 100 lat temu odzyskaliśmy niepodległość, pokonaliśmy trzech zaborców, a potem bolszewicką Rosję w wielkiej wojnie. Mówimy o rzeczach wielkiej miary w historii narodu. I one muszą mieć upamiętnienie
– powiedział.
Przedtem i potem Polska była pod okupacją, dlatego nie wolno było stawiać pomników polskich zwycięstw. Gdy inne narody europejskie upamiętniały swoich królów, wielkie bitwy, Polacy tego zrobić nie mogli, bo byli okupowani. Niektórzy okupanci tak zapuścili w Polsce korzenie, że do dzisiaj okupują pewne sfery życia i nie pozwalają Polakom stawiać pomników zwycięstwa. Jedynym pomnikiem zwycięstwa w Warszawie jest pomnik Stalina. Bohaterskie miasto, stolica bohaterskiego kraju ma pomnik mordercy, ludojada, najgorszego bandyty. Reprezentantem okupantów są ci panowie, którzy wygadują takie durne argumenty przeciwko łukowi triumfalnemu
– dodał.
not. TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/474592-tylko-u-nas-pietrzak-luk-triumfalny-jest-potrzebny-polsce