Według medialnych informacji, były marszałek Sejmu Marek Kuchciński zabiegał o funkcję zastępcy Elżbiety Witek. Pomimo mocnych kart Kuchcińskiego, na pełnienie przez niego tego stanowiska nie zgodziło się kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości.
Na pierwszym posiedzeniu Sejmu IX kadencji posłowie zdecydowali, że marszałkiem zostanie Elżbieta Witek. Jej zastępcami z ramienia Prawa i Sprawiedliwości są Małgorzata Gosiewska i Ryszard Terlecki, który także został szefem klubu parlamentarnego. Wśród zastępców Terleckiego znalazł się Marek Kuchciński.
CZYTAJ TAKŻE: Elżbieta Witek wybrana na marszałka Sejmu! Przeciwko tylko posłowie Konfederacji. „Moje drzwi do gabinetu będą otwarte”
Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, bycie zastępcą Terleckiego nie do końca było wystarczającą funkcją dla Kuchcińskiego. Chciał bowiem zostać wicemarszałkiem. Miał nawet zawrzeć układ z Jarosławem Kaczyńskim - dobry wynik wyborczy miał gwarantować mu funkcję wicemarszałka.
Celem otrzymania przez niego tej funkcji miało być kontynuowanie dyplomacji parlamentarnej, bowiem była to dziedzina, o którą szczególnie dbał jako marszałek.
Mimo „afery samolotowej” w wyborach Kuchciński uzyskał dobry wynik. Zdobył rekordową na Podkarpaciu liczbę 61 tys. głosów. Jednak wicemarszałkiem Sejmu nie został. Według „Rz” zaważyć miały „kwestie wizerunkowe i przekonanie, że Kuchciński byłby łatwym celem do ataków dla opozycji”.
To byłoby dostarczenie paliwa opozycji, która mogłaby odgrzewać aferę z marszałkiem. Przed wyborami PiS musi być bardzo ostrożne, bo każdy kryzys medialny, nawet szybko przykryty, może spowodować efekt kuli śniegowej
— powiedział w rozmowie z „Rz” dr Sergiusz Trzeciak, ekspert do spraw komunikacji strategicznej.
wkt/”Rzeczpospolita”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/473063-rz-marek-kuchcinski-chcial-byc-wicemarszalkiem-sejmu