Sąd Najwyższy pozostawił we wtorek bez dalszego biegu protest wyborczy pełnomocnika komitetu wyborczego PiS dot. okręgu nr 75 w wyborach do Senatu. Oznacza to, że nie będzie ponownego przeliczenia głosów w tym okręgu. Paweł Wroński na portalu Wyborcza.pl stwierdził, że „sąd ośmieszył PiS”. Przypomnijmy, że kilka dni temu cała opozycja, a wraz z nią „Gazeta Wyborcza” przekonywała, że Prawo i Sprawiedliwość chce „skręcić” wyniki wyborów do Senatu. Michał Kamiński mówił o końcu demokracji, a Grzegorz Schetyna jeździł do Brukseli prosić o pomoc. Nowa Izba Sądu Najwyższego, która zdaniem wielu miała orzekać po myśli PiS, zdecydowała inaczej. Po raz kolejny opozycja i jej sympatycy wyszli na totalnych hipokrytów.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Decyzja sądu świadczy o tym, że Polska jest krajem dalekim od dyktatury Jarosława Kaczyńskiego. Co to bowiem za dyktatura, która nie potrafi sfałszować wyborów, a składając nieudolnie napisany protest, daje się ośmieszyć trzem sędziom SN
—pisze Wroński.
Nie wiemy, jak się potoczą losy pozostałych pięciu protestów PiS, wiemy jednak, że wszystkie zostały sformułowane w podobny sposób i zgodnie z filozofią: „nam się wydaje, że wynik wyborów powinien być inny, więc domagamy się przeliczenia głosów”. Sąd, uznając protesty, musiałby zaprzeczyć swojej wtorkowej argumentacji
—przewiduje Wroński.
Do absurdalnego tekstu publicysty „GW” odniósł się na Twitterze Radosław Fogiel.
„Decyzja sądu świadczy o tym, że Polska jest krajem dalekim od dyktatury Jarosława Kaczyńskiego” - red. @PawelWronskigw jednym zdaniem obalił narrację opozycji i zaprzyjaźnionych mediów. Oto potęga słowa
—napisał Fogiel.
kk/Twitter/Wyborcza.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/470706-narracja-gw-w-rozsypce-polska-daleka-od-dyktatury