Nauczyciele podobnie jak uczniowie ulegają propagandzie pięknych słów o tolerancji, równości

– powiedziała Barbara Nowak, małopolska kurator oświaty, w programie „Warto Rozmawiać”.

Tematem dyskusji była sprawa promocji ideologii LGBT w Polsce.

Prowadzący program Jan Pospieszalski przypomniał wypowiedzi irlandzkich polityków, którzy ostrzegali Polaków przed scenariuszem, który został zrealizowany w ich kraju.

To znacznie bardziej skomplikowana sprawa. Przez długi czas duże koncerny miały problemy związane z wykorzystywaniem młodych ludzi w pracy, ze złymi warunkami w fabrykach na dalekim wschodzie, testowaniem produktów na zwierzętach. To się skończyło, bo nagle zaczęli przekazywać środki na politykę równości czy też związane z ideologią LGBT. Wtedy uwaga została przekierowana w inne rejony

– powiedział Miłosz Lodowski.

To jest pewnego rodzaju wytrych wizerunkowy

– dodał.

Barbara Nowak zwróciła uwagę na próbę wpływania na nauczycieli i przekonywanie ich do wprowadzania ideologii LGBT w szkołach.

Jestem przekonana, że nie wiedzą. Nauczyciele podobnie jak uczniowie ulegają propagandzie pięknych słów o tolerancji, równości (…) przy tej całej ideologii, przy jej fundamencie jest wielkie oszustwo. Widać, że nie tylko uczniowie, ale też nauczyciele ulegają temu kłamstwu

– stwierdziła.

Od dawna mówi się nauczycielom, że tak naprawdę niewiele wiedzą. (…) Nauczyciel, który miał wziąć udział w pięknej przemianie szkolnictwa miał też otrzymać informacje z zewnątrz. Usłyszał, że ma być ukształtowany jak nauczyciel na Zachodzie. Z Zachodu, który jest nowoczesny, dużo bardziej współczesny. To zrobiono. Ogromna grupa nauczycieli została skierowana na przeszkolenia do krajów zachodnich

– alarmowała.

Powiedziano tym nauczycielom, że oprócz tego, że maja szablonowo uczyć, mają też uczyć schematyzmu swoich uczniów

– dodała.

Psychologi, dr Andrzej Margasiński udowadniał, że nieprawdą jest twierdzenie, iż homoseksualiści stanowią 5 proc. społeczeństwa.

To są liczby absolutnie przekłamane

– powiedział.

Współczesne badania, amerykańskie to wskaźnik 3,1 proc. W dużych badaniach brytyjskich przeprowadzonych na próbie 220 tys. gospodarstw domowych okazało się, że jest to 1,4 proc. W Norwegii 1,2. Według moich szacunków w Polsce jest poniżej 1 proc.

– przekonywał.

Zdaniem Miłosza Lodowskiego mamy do czynienia z tzw. idea placement.

Jesteśmy programowani jak roboty

– stwierdził.

Możemy za pomocą różnych narzędzi, posiadając wehikuł komunikacyjny, czyli np. sprzyjające media, dobrze określone grupy docelowe, czyli w Polsce kobiety, sprzedać praktycznie każdy produkt. Idea jest też produktem

– mówił.

Dzisiaj mamy ratowanie zwierzaków, jutro większą akceptacje dla społeczności LGBT, potem coś innego. (…) To wygląda jak jurgielt w czasach przedrozbiorowych. Zewnętrzne organizacje lokują idee, które są sprzeczne z interesem państwa polskiego i potrzebami Polaków. Polaków trzeba przekonać, że to jest potrzebne. Zaczyna się od dzieci

– dodał Lodowski.

mly/tvp info