Ja i wszyscy z obozu Zjednoczonej Prawicy będziemy skupiali się na tym, żeby pokazywać pozytywy Andrzeja Dudy jako prezydenta. Zależy nam na pozytywnym scenariuszu dla Polski i dlatego będziemy zabiegać o drugą kadencję dla prezydenta Andrzeja Dudy
— mówi portalowi wPolityce.pl Jarosław Sellin, wiceminister kultury, poseł PiS.
wPolityce.pl: Czy marszałek Stanisław Karczewski ma szanse na utrzymanie swojej funkcji w Senacie?
Jarosław Sellin: Będziemy zabiegać o to, aby Stanisław Karczewski nadal piastował swoją funkcję. Po pierwsze, dlatego, że był bardzo dobrym marszałkiem mijającej kadencji. Dzięki niemu Senat jako instytucja państwowa był traktowany bardzo poważnie. W tej izbie odbywała się solidna i merytoryczna debata publiczna. Obserwowałem to w Senacie, bo jako wiceminister kultury przeprowadzałem w tej izbie projekty legislacyjne. Pan Stanisław Karczewski powinien być marszałkiem również dlatego, że wygraliśmy wybory do Senatu. Mam największy klub w Senacie i 48 senatorów. Żadne inne ugrupowanie nie ma tak licznego klubu. Wydaje nam się oczywiste, że marszałkiem Senatu powinien być człowiek, który jest rekomendowany przez największy klub parlamentarny.
Senator PO-KO Jerzy Fedorowicz groził „anatemą do trzech pokoleń” politykom, którzy chcieliby przejść na stroną PiS w Senacie. Mówił też, że taka osoba powinna obawiać się o życie swoich najbliższych. Jak pan odniesie się do tych słów? Czy należy traktować je poważnie czy raczej z przymrużeniem oka?
Mam nadzieję, że Jerzy Fedorowicz jako aktor i artysta cytował jakiś fragment dzieła literackiego. Bo jeżeli to jest prawdziwe myślenie, o tym do czego mają albo nie mają prawa politycy, którzy w oczywisty sposób mogą zastanawiać się nad tym, jaki program wspierać, z kim się wiązać i jaką opcję wspierać to po prostu się zagalopował. To były niepotrzebne słowa, ponieważ wzbudzają niepotrzebne emocje. Ale znam Jerzego Fedorowicza, lubię go mimo, że jest moim oponentem politycznym i mam nadzieję, że to był jakiś cytat literacki. Dobrze by było gdyby ujawnił źródło tego cytatu, wtedy może nie byłoby takich kłopotów, jakie teraz ma, jeżeli chodzi o ocenę tej wypowiedzi.
Kiedy możemy poznać skład nowego rządu?
Skład nowego rządu poznamy kiedy po pierwszym posiedzeniu Sejmu złożymy przysięgę jako nowo wybrani posłowie dziewiątej kadencji. Sejm ustali termin kolejnego posiedzenia, na którym obędzie się expose nowego premiera i głosowanie o wotum zaufania dla nowego rządu. Wtedy też premier przedstawi strukturę tego rządu. To będzie w drugiej połowie listopada.
Dzisiaj, w sobotę 19 października mija 35. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Czy możemy spodziewać się podjęcia w nowej kadencji rządów PiS działań, które sprawią, że ta tajemnicza sprawa zostanie do końca wyjaśniona?
Ks. Jerzy Popiełuszko jest patronem Solidarności, wielkiego ruchu z lat 80. Jest również patronem dzisiejszej Solidarności, bo ona jest kontynuatorem tamtego ruchu zwłaszcza pod względem lansowanych wartości. One opierały się na chrześcijańskim systemie wartości. Jeżeli są jakieś wątpliwości co do tego, jakie były okoliczności tego okrutnego mordu to postępowanie powinno zostać wszczęte przez właściwe organy. Ale nie wiem czy są takie wątpliwości w wymiarze sprawiedliwości i nie wiem czy takie czynności będą wszczęte.
Co pan sądzi o potencjalnych kontrkandydatach Andrzeja Dudy w walce o prezydenturę? Mam na myśli Małgorzatę Kidawę-Błońską, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Donalda Tuska. Który z tych kontrkandydatów będzie największym zagrożeniem dla Andrzeja Dudy?
Ja i wszyscy z obozu Zjednoczonej Prawicy będziemy skupiali się na tym, żeby pokazywać pozytywy Andrzeja Dudy jako prezydenta. Zależy nam na pozytywnym scenariuszu dla Polski i dlatego będziemy zabiegać o drugą kadencję dla Andrzeja Dudy. Myśmy podjęli już decyzję, że chcemy, aby Andrzej Duda był naszym kandydatem na najbliższe wybory prezydenckie. Sam Andrzej Duda jeszcze tego nie zrobił, pewnie to ogłosi na początku przyszłego roku. Ale liczymy na to, że taką decyzję podejmie. Mamy w obecnym Sejmie cztery środowiska opozycyjne. Chyba pierwszy raz w historii polskiego parlamentaryzmu nie ma opozycji pozaparlamentarnej. Wszystkie znaczące ugrupowania polityczne znalazły się w Sejmie i pewnie dlatego tych kandydatów będzie więcej. Ale liczymy na to, że prezydent Andrzej Duda zostanie wybrany już w pierwszej turze wyborów. Będziemy na to ciężko pracować i będziemy to robić z pokorą bez pewności siebie.
Myśli pan, że wybór Andrzeja Dudy na prezydenta już w pierwszej turze wyborów jest możliwy?
Myślę, że tak, ponieważ to była dobra i aktywna prezydentura, która umocniła bezpieczeństwo Polski. Prerogatywy na których powinien skupić się pan prezydent zostały wypełnione. Dlatego lepiej tego na następne pięć lat nie zmieniać. Ważne, aby Polska była przez kolejne lata pod tak odpowiedzialnym przywództwem, jakie reprezentuje sobą Andrzej Duda.
Czego zabrakło, żeby PiS mogło w nowej kadencji zdobyć większość konstytucyjną?
Nie było takich planów, żeby osiągnąć większość konstytucyjną. Nawet Jarosław Kaczyński mówił przed wyborami parlamentarnymi, że to nierealne. A prezes PiS jest człowiekiem, który ma wyczucie polityczne i społeczne. Wielokrotnie to udowodnił. Myśmy walczyli o bezwzględną większość i ją osiągnęliśmy. Uzyskaliśmy największy sukces w historii jakiegokolwiek ugrupowania w ostatnich trzydziestu lat. Przy ogromnej frekwencji zdobyliśmy ponad 8 milionów głosów. To o 2 miliony 300 tysięcy więcej głosów niż cztery lata temu. Proszę pamiętać, że uzyskaliśmy tak dobry wynik po czterech latach ogromnego bombardowania zewnętrznego i wewnętrznego prowadzonego przeciwko nam. Większość mediów przecież nam nie sprzyja. To naprawdę niezwykłe osiągnięcie. I to jest kredyt na przyszłość. My się z tego wyniku bardzo cieszymy. Osiągnęliśmy to, co zaplanowaliśmy, czyli bezwzględną większość bez konieczności prowadzenia jakichkolwiek rozmów z zewnętrznymi koalicjantami.
Not. TP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/469148-sellin-liczymy-ze-duda-zostanie-wybrany-juz-w-i-turze