Poziom serwilizmu Janusza Korwin-Mikkego wobec Rosji przekracza wszelkie granice! Tym razem lider Konfederacji przedstawia tragiczną historię Polski w fałszywym świetle, byle tylko uwiarygodnić swój własny przekaz.

Legendy z tymi zsyłkami… Tak nawiasem mówiąc, to ludziom się myli katorga, gdzie bandyta był skazywany z kula u nogi, z zsyłką. Zsyłka polegała na tym, że płacono dziennie stawkę, wynajmował sobie chałupę gdzie chciał, tylko mu wyjeżdżać nie wolno było z guberni

– powiedział w rozmowie z telewizją wRealu24.pl.

Zsyłka to nie była katorga, to był po prostu zakaz mieszania się w sprawy polski. Wysyłano ludzi daleko, żeby siedzieli cicho, badali góry, robili różne sprawy odkrywcze

– dodał.

Takie stanowisko nie powinno jednak dziwić w świetle relacji, jakie łączą Korwin-Mikkego z pewnymi środowiskami. Rosyjski pisarz, dziennikarz i tłumacz Aleksander Bondariew zwraca uwagę, że prokremlowskie media przedstawiają prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego jako „rusofoba”. W zupełnie innym świetle jest przedstawiany lider Konfederacji.

Czytałem artykuł, w którym było napisane, iż opozycja w Polsce proponuje sojusz z Moskwą z obrazkiem Janusza Korwin-Mikkego

– powiedział na antenie Radia Wnet Bondariew.

To wiele wyjaśnia…

gah/Twitter/Radio Wnet