Kornel Morawiecki nie ukrywał, że chce obalenia władzy; chciał nie tylko wolności, ale i sprawiedliwości społecznej – mówili w sobotę podczas uroczystości pogrzebowych przyjaciele i współpracownicy Kornela Morawieckiego z „Solidarności Walczącej”
CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Ostatnie pożegnanie Kornela Morawieckiego. Marszałek Senior spoczął na Wojskowych Powązkach. ZDJĘCIA i WIDEO
Wojciech Myślecki podkreślił, że po wprowadzeniu stanu wojennego, Kornel Morawiecki „zarysował nie tylko szeroki program obalenia czerwonych i złotych tronów, ale równocześnie napisał otwarcie: my tej władzy nie chcemy, my tę władzę zamierzamy pozbawić władzy”.
Kilka lat po ciemnej nocy grudniowej (…) uznałeś, że musimy pójść dalej, musimy wywalczyć sobie niepodległość, bo nikt nam jej nie da
— mówił Andrzej Kołodziej.
Marzyliśmy o wolnej, niepodległej Polsce. (…) Pokazałeś nam, jaką drogą iść do Polski naszych marzeń, do wolnej i niepodległej Polski, i doprowadziłeś nas do tego celu. W wolnej Polsce to też ci nie wystarczało. Marzyłeś o pełnej sprawiedliwości społecznej, o realizacji solidaryzmu społecznego - idei, o której marzyłeś przez lata, jeszcze w podziemiu
— powiedział Kołodziej.
Był wizjonerem i prekursorem zmian w naszej ojczyźnie, a wielu potem wypowiadało jego słowa jako swoje
— mówiła Zofia Krawczyk podczas sobotnich uroczystości pogrzebowych swojego brata, marszałka seniora Sejmu VIII kadencji Kornela Morawieckiego.
Krawczyk podkreśliła, że Kornel Morawiecki był „niezrównanym bratem, niezwykłym opiekunem dziecięcych lat, zawsze pomocnym rodzicom w trudnych, powojennych czasach”.
Wziąłeś mnie już jako nastolatkę na mój pierwszy film do kina, na piękny film „Zakazane zabawy” o francuskich dzieciach w czasach II wojny światowej. Szybko odszedłeś z domu rodzinnego, ale zawsze jak tylko mogłeś przyjeżdżałeś do nas do Warszawy z plecakiem i dzieckiem na baranach
— mówiła.
Jak dodała, „jeśli chodzi o sprawy zainteresowań Polską, to na pewno większość z nas jest z nim w jednej myśli”.
Kornel był wizjonerem i prekursorem zmian w naszej ojczyźnie, a wielu potem wypowiadało jego słowa jako swoje. Zaś on sam przez długie lata był na politycznej emigracji. Braciszku, byłeś i jesteś wielki i możesz o sobie powiedzieć „non omnis moriar”
— zakończyła Krawczyk.
Anna Morawiecka, córka marszałka seniora, nawiązała do słów, które ojciec napisał jej kiedyś w liście:
Człowiek nie umiera dopóki żyje to, co za życia stworzył. Powiedziałeś w jednym z wywiadów, że „Solidarność Walcząca” jest twoim życiem wiecznym. Nie umarłeś, tato. Żyjesz w nas. Pięknie być twoją najstarszą córką, tato. Kocham cię. Spoczywaj w pokoju
— powiedziała.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466897-siostra-i-przyjaciele-przejmujaco-o-kornelu-morawieckim