Z Placu Defilad po godz. 16 w piątek pod hasłem „Zróbmy dobry klimat!” wyruszył Warszawski Wielki Marsz Klimatyczny. Demonstranci, którzy zamierzają przejść przed Sejm, domagają się m.in. natychmiastowej redukcji emisji CO2 i przejścia na bezpieczne dla środowiska źródła energii.
Uczestnicy Warszawskiego Wielkiego Marszu Klimatycznego przed godz. 16 w piątek zebrali się na Placu Defilad, skąd wyruszyli ulicą Marszałkowską w kierunku Al. Jerozolimskich. Następnie ulicami: Kruczą, Hożą, Marszałkowską, pl. Zbawiciela, Mokotowską, Piękną, Alejami Ujazdowskimi, ul. Matejki i Wiejską przejdą przed Sejm.
Demonstranci niosą ze sobą transparenty z hasłami takimi jak: „CO2 nam weszło, zdrowie odeszło”, „Bądźmy Eko-Logiczni”, „Zmiana systemu, nie klimatu”, „Ratujmy Ziemię, to jedyna planeta z kotkami”, „Edukujcie, nie emitujcie” i „Curva mać”.
Z tej okazji prezydent Warszawy ogłosił dzień darmowej komunikacji w stolicy. Problem polega na tym, że wiele osób nie będzie mogło skorzystać z tramwajów i autobusów, by dostać się do celu podróży planowaną trasą, bo… komunikację miejską blokuje Wielki Marsz Klimatyczny.
Ludzie musieli opuścić tramwaj i piechotą przejść kolejne przystanki w Centrum.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465729-trzaskowski-maszeruje-dla-klimatu-a-warszawa-stoi