„To nie jest kwestia, która znajduje się w naszym programie” - mówił o związkach partnerskich na antenie RMF FM Piotr Zgorzelski z PSL.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: SONDAŻ Kantar. PiS z ogromną przewagą nad konkurencją, PSL na krawędzi progu wyborczego i ogromna niespodzianka
Piotr Zgorzelski był pytany m.in. o to, jak w ruchu ludowym odnalazł się Paweł Kukiz i o program PSL Koalicji Polskiej.
Świetnie się czuje. On w ruchu ludowym się nie musi zadomawiać. Ruch ludowy z ugrupowaniem Pawła Kukiza tworzy Koalicję Polską. Każdy z tych podmiotów ma swoją autonomię, oczywiście mamy wspólny program
— mówił poseł PSL.
Mamy bardzo dobry program, który jest przede wszystkim dedykowany Polakom. Nawet na pierwszej stronie naszego programu jest nasze hasło wyborcze „Łączymy Polaków”. Myślę ,że - mówiąc kolokwialnie - Polskie Stronnictwo Ludowe ma najlepsze papiery do tego, żeby o tym mówić. Pamięta pan sytuację kryzysu konstytucyjnego wokół Trybunału
— dodawał.
Czy widział pan podpisanie jakiegoś paktu? Postanowiliśmy, aby w okręgach, w których można wystawić jednego kandydata, po prostu nie wchodzić sobie w szkodę. Ten kandydat będzie reprezentantem całej opozycji. I tyle
— odpowiadał na pytanie o zawarcie tzw. paktu senackiego.
Zgorzelski wykluczył możliwość powyborczej koalicji z Prawem i Sprawiedliwością.
Tak, wykluczam taką możliwość
— podkreślił.
Przyznał natomiast, że możliwa jest koalicja z Platformą Obywatelską.
Dzisiaj każdy roztropny polityk, który zawiązuje koalicję przed wyborami, robi to po prostu na wielkie ryzyko. Dzisiaj po prostu trzeba zrobić jak najwięcej, aby wygrać wybory, aby uzyskać jak największy wynik, a na drugi dzień popracujemy nad tym, jakie są możliwe scenariusze
— mówił.
W polityce wszystko jest możliwe, zobaczymy
— dodał.
Poseł przekonywał, że postulat wprowadzenia związków partnerskich nie jest elementem programu Koalicji Polskiej, mimo że Jarosław Kalinowski, szef Rady Naczelnej PSL otwarcie popiera ten pomysł.
To nie jest kwestia, która znajduje się w naszym programie - po pierwsze. Jeżeli Jarosław Kalinowski to mówił, to mówił to na własną odpowiedzialność
— zaznaczył Zgorzelski.
Trzeba wiedzieć panie redaktorze, pan to pewnie potwierdzi, że jesteśmy jedynym ugrupowaniem politycznym, który w sprawach światopoglądowych nie ma dyscypliny
— przekonywał.
Mamy stanowisko następujące, dla nas imperatywem jest zapis konstytucyjny, że małżeństwo to jest związek kobiety i mężczyzny
— dodał.
Uważamy, i to jest wiedza powszechna, opinia powszechna w PSL-u, że sprawy regulacji związków partnerskich, jeśli chodzi o sprawy dziedziczenia czy tam dostępu do informacji medycznej mogą już dzisiaj być w normalny sposób załatwiane. Nie potrzeba tego regulować prawnie
— mówił.
Piotr Zgorzelski pytany był również o „Siódemkę Kosiniaka-Kamysza”. Miał jednak problem z przywołaniem jej postulatów.
No oczywiście, emerytura bez podatku, dobrowolny ZUS, OZE…
— próbował wymieniać. Okazuje się, jednak, że w tym pakiecie nie ma postulatów związanych z OZE.
Zapewniam pana, że znam program PSL-u (…) To, co jest w programie, jest naprawdę najlepszym rozwiązaniem dla naszych rodaków
— przekonywał.
CZYTAJ TAKŻE: Kosiniak-Kamysz apeluje do Schetyny o wycofanie poparcia dla Jachiry: Fala hejtu zalewa Polskę i rozbija wspólnotę narodową
W rozmowie pojawił się też wątek Moni Jaruzelskiej, która mówiła ostatnio, że ma w domu mundury po ojcu i mogłaby je oddać do muzeum „o narracji nieipnowskiej”.
Jeżeli pani Jaruzelska coś chce oddawać, to może najpierw niech odda willę, w której przez wiele lat mieszkał gen. Jaruzelski, a należała do bardzo zacnej rodziny państwa Przedpełskich
— odpowiedział Zgorzelski.
kb/RMF FM
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465655-zgorzelski-o-jaruzelskiej-niech-odda-wille-spadkobiercom