W filmie “Legiony” w rolę oficera armii rosyjskiej wcielił się Ahmed Zakajew, aktor i premier Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Walczył w obu czeczeńskich wojnach z Rosją. Rosja oskarżyła go m. in. o terroryzm. Sąd w Danii, a później w Wielkiej Brytanii odrzucił rosyjskie oskarżenia. Zakajew mieszka i prowadzi działalność polityczną w Londynie.
Ahmed Zakajew był bardzo dobrze chroniony na planie filmowym „Legionów”, a jego przyjazd do Polski utrzymywano w ścisłej tajemnicy
— mówi portalowi wPolityce.pl Adam Borowski współproducent filmu „Legiony”.
Rosyjski materiał na temat występu aktora i premiera Czeczeńskiej Republiki Iczkerii Ahmeda Zakajewa w filmie „Legiony”. Rosjanie zarzucają mu m. in. terroryzm.
wPolityce.pl: Rosjanie są oburzeni, że w “Legionach” zagrał Ahmed Zakajew, premier Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Wcielił się w rolę oficera armii rosyjskiej. M. in. na stronie vesti.ru ukazał się materiał filmowy na ten temat. Jak pan to skomentuje?
Adam Borowski: Ahmed Zakajew jest premierem państwa czeczeńskiego okupowanego przez Rosję. Pełni tę rolę w Londynie, bo tam mieszka. Działa podobnie jak polski rząd na uchodźstwie, który do pewnego momentu był uznawany przez obce państwa. Później to się zmieniło, ale ten rząd trwał aż do ponownego odzyskania niepodległości w 1989 r. Ostatni prezydent RP na Uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oddał insygnia prezydenckie z czasów II RP prezydentowi Lechowi Wałęsie.
Tę samą ideę niepodległości podtrzymuje Ahmed Zakajew. Ma do tego pełen mandat, ponieważ towarzyszył Asłanowi Maschadowi, kiedy ten podpidsywał z Borysem Jelcynem traktat na Kremlu 12 maja 1997 r. W pierwszym punkcie oba kraje wyrzekały się stosowania przemocy wobec siebie. A w drugim wskazano, że wzajemne konflikty będą rozwiązywane na gruncie prawa międzynarodowego. Ten punkt jest niejako uznaniem Czeczeńskiej Republiki Iczkerii jako podmiotu prawa międzynarodowego. Kiedy Rosjanie w 1999 r. powtórnie napadli na Czeczeńską Republikę Iczkerii Zakajew walczył na froncie I był ciężko ranny. Przez Azerbejdżan I Turcję został przetransportowany do Europy Zachodniej. Mieszkał w Danii, a później w Wielkiej Brytanii. Rosjanie chcieli go tam dopaść fałszywie go oskarżając przed sądem w Kopenhadze I w Londynie. Zarzuty zostały oddalone. Później sami Rosjanie zrezygnowali z listu gończego wydanego przez Interpol za Zakajewem. W tym liście gończym były fałszywe zarzuty, który odrzuciły sądy w Danii I w Wielkiej Brytanii.
O co Rosjanie oskarżyli Zakajewa?
M. in. o zabójstwo dwóch popów. Jeden z nich do dziś żyje. Zakajewa oskarżono również o tortury. Wszystko okazało się bzdurami. To służyło jedynie temu, żeby go ścigać dlatego, że jest depozytariuszem niepodległości czeczeńskiej Iczkerii. Jest jednym z ostatnich ludzi z władz Iczkerii których nie udało się Rosjanom dopaść I zamordować. Mam na myśli pierwszego prezydenta, pełniącego obowiązki prezydenta, potem następnego prezydenta. Rosja mordowała również komendantów partyzanckich nie tylko w czasie powstania zbrojnego. Agenci FSB dopadli również tych dowódców, którzy byli na emigracji. Dlatego też Ahmed Zakajew jest jednym z ostatnich depozytariuszy niepodległości Czeczeńskiej Republiki Iczkerii. Stąd też bierze się wściekłość Rosji wobec Ahmeda Zakajewa.
Co zdecydowało, żeby Ahmed Zakajew zagrał w “Legionach”?
Zakajew z wykształcenia jest aktorem I absolwentem szkoły aktorskiej. W teatrze w Groznym grał m. in. rolę Hamleta. Nawet Rosjanie w filmiku przyznają, że był dobrym aktorem. Bardzo chcieliśmy, żeby Ahmed Zakajew zagrał w “Legionach”, ponieważ jest dobrym aktorem i reprezentuje naród, który tak jak my wtedy walczy o swoją niepodległość. Naród czeczeński odkrył swoją niepodległość i dopomina się o nią. Przez udział czeczeńskiego premiera i jednocześnie świetnego aktora w filmie “Legiony” jako współproducent filmu chciałem przypomnieć sprawę czeczeńską na arenie międzynarodowej. I jak widać po reakcji Rosji to się udało. Kwestia niepodległości Czeczenii jest w tej chwili zapomniana przez wielkich tego świata. Ale zbrodnie rosyjskie na narodzie czeczeńskim nie ulegną przedawnieniu, tak jak nie uległo zapomnieniu ani przedawnieniu tureckie ludobójstwo na Ormianach. Udział Zakajewa w filmie “Legiony” jest symboliczny, ale spełnił swoje zadanie, bo przypomniał, że sprawa czeczeńska jest niezałatwiona. To rana, którą trzeba kiedyś zaleczyć i narodowi czeczeńskiemu przyznać niepodległość. Zakajew wcielił się w rolę oficera armii rosyjskiej, która wtedy okupowała Polskę. Rosja w tym filmiku wypiera się tego, ale przecież to państwo uczestniczyło w trzech rozbiorach i okupowała nasze tereny.
Czy jego obecność na planie filmowym wiązała się z podwyższonymi środkami bezpieczeństwa?
Ahmed Zakajew był bardzo dobrze chroniony na planie filmowym „Legionów”, a jego przyjazd do Polski utrzymywano w ścisłej tajemnicy.
Not. TP
CZYTAJ WIĘCEJ: Idźcie na „Legiony”. To pierwszy amerykański film o historii Polski. Wreszcie opowiadamy nasze dzieje jak na zwycięzców przystało
Zwiastun filmu „Legiony”:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465447-borowski-zakajew-w-legionach-przypomnial-o-czeczenii