Nawet nie znałam do tego pory tego hashtagu. Staram się omijać różne dziwne akcje hejterskie, ponieważ gdybym robiła inaczej, musiałabym się wpasowywać w ostry konflikt emocjonalny, który w Polsce niestety jest podsuwany przez różne ugrupowania polityczne. Politycy są odpowiedzialni za spokój, aby mimo różnic Polacy byli w stanie się ze sobą dogadywać. W internecie jest mnóstwo hejtu, dezinformacji. Przynajmniej politycy powinni takich sytuacji unikać, nie nadawać im rangi

— powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl Agnieszka Ścigaj, polityk Kukiz‘15, kandydatka z listy PSL do Sejmu, odnosząc się do akcji KO SilniRazem, nawiązującej do hashtagu o takiej nazwie.

Na pytanie, czy jej zdaniem Koalicja Obywatelska mogła nie wiedzieć, że hashtagu SilniRazem używa wielu hejterów, odpowiedziała:

Właśnie nie. O ile ja, czy inny „szeregowy” polityk może nie zwracać na to uwagi, to rozumiem, że duże partie po to biorą subwencje, żeby m.in. mieć firmy PR-owe, które nad polityką w social media powinny czuwać i takie rzeczy powinny identyfikować.

Agnieszka Ścigaj skomentowała też akcję „Nie świruj. Idź na wybory”. Wiele osób uznało, że uderza ona w osoby niepełnosprawne.

Absolutnie nie podoba mi się. Ma złe skojarzenia i przekazy podprogowe. Prawdopodobnie wiele osób ona wręcz uraża. Dziwię się, że cenieni artyści z tak dużym dorobkiem zrobili coś takiego. Ta akcja jest po prostu niesmaczna, nieładna. Nie wiem, czy zamiarem było wywołanie tego typu emocji – jeśli tak i miało być to profrekwencyjne działanie, to efekt akcji może być wręcz odwrotny

— zaznaczyła.

as