Prof. Nalaskowski to człowiek niezwykle spokojny, kulturalny, nie przekraczał pewnych granic, to była oczywista metafora, pod którą ja też się podpisuję
— tak o zawieszeniu prof. Nalaskowskiego za felieton w tygodniku „Sieci” mówił w „Strefie starcia” (TVP Info) redaktor naczelny czasopisma, Jacek Karnowski.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prof. Nalaskowski: To jest otwarta wojna, która zmierza do wyrugowania chrześcijaństwa z życia. Nie damy sobie odebrać religii i Pana Boga!
To środowiska, które opracowały pewien język, który próbuje to maskować, ale to środowisk niezwykle agresywne i totalne w swoim duchu. One opanują nie tylko uniwersytety, ale każdą przestrzeń. (…) Tak się stało w Wielkiej Brytanii
— zaznaczył.
Prof. Nalaskowski ma rację. Tu trzeba walczyć. Jeśli my teraz nie powiemy „nie”, to po naszej wolności śladu nie będzie. Śladu nie będzie!
— podkreślił Karnowski.
Współtwórca portalu wPolityce.pl zwrócił uwagę na prawdziwe cele środowisk LGBT.
One chcą władzy nam nami, nad naszymi rodzinami, nas naszymi dziećmi
— wymieniał.
Na Zachodzie oni mówią: wasze dzieci będą takie jak my. To jest agresja
— zaznaczył redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.
Publicysta wskazał również na charakter tzw. parad równości.
Te marsze są objawem choroby społecznej i są dużym problemem. Coś takiego nie powinno mieć miejsca w normalnym społeczeństwie. To jest jakaś próba ataku na wszystkich innych
— mówił gość TVP Info.
Ten poziom obsceny nie ma prawa obecności w przestrzeni publicznej. Po prostu nie ma prawa!
— dodał.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/463979-j-karnowski-marsze-rownosci-sa-objawem-choroby-spolecznej