Co zostanie zapamiętane z tegorocznego festiwalu Jerzego Owsiaka Pol’and’Rock Festiwal? Atak nagiego mężczyzny na policjantów? Śmierć dwóch osób? A może wystąpienie Bodnara z wykładem na Akademii Sztuk Przepięknych? Na to jeszcze przyjdzie czas, ale wygląda na to, że samemu Owsiakowi już puściły nerwy, bowiem na zakończenie swojej imprezy klął na scenie jak szewc.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Festiwal ma być bez polityki, ale Owsiak podkreśla: Bądźcie aktywnymi obywatelami, albo nie miejcie pretensji, że nie styka
Owsiak kilkadziesiąt razy rzucał ze sceny przekleństwami na zakończenie Pol’and’Rock Festiwalu 2019. Apelował do uczestników imprezy, aby ci wstawili się za nim przed słubickim sądem, do którego być może zostanie skierowany wniosek o grzywnę.
Wracamy do rzeczywistości. A ta rzeczywistość rozszarpuje, nie dba, nie ma śmiałości, jest bolesna. To może coś k…a zmienimy? Po raz drugi to powiem. I od…rdolcie się w sądach, bo to jest utwór muzyczny. Żeby nie rządziło, kłamstwo, pogarda i szczucie Polaków jednych na drugich, to może ku…a coś zmienimy? Bądźcie moimi obrońcami w sądzie w Słubicach
— wykrzykiwał Owsiak.
Czemu nie karzecie polityków, którzy za…dalają samolotami za moje k…a pieniądze? Dlaczego ich nie pociągniecie do odpowiedzialności? Nie ma na to zgody. Możecie mnie zabić na tej barykadzie. Możecie mi strzelić w łeb, ale nie cofnę się, bo Polska się stacza. Nie możecie uszanować powstańców warszawskich! Składacie wieniec pod przypadkową tablicą
— histeryzował szef WOŚP.
Na tym jednak nie koniec, bowiem Owsiak „heroicznie” zaczął ze sceny bronić… Westerplatte.
Możecie mnie zarąbać, ale nie zamknięcie mi mordy! To wy trwonicie moje pieniądze. Zabieracie Westerplatte. K…a, po co?! Od…dolcie się od Westerplatte! Wsadzicie mnie za to do pierdla? To znajdę tam kumpli i rozsadzimy to od środka
— oświadczył Owsiak.
Szef WOŚP nawoływał do stworzenia społeczeństwa obywatelskiego oraz do pójścia na wybory i „zmienienie rzeczywistości”, bo „nie ma dla nas szacunku, świat się śmieje z nas”.
Szukajmy przyjaciół obok nas, u Rosjan, Czechów, Słowaków, Węgrów, Niemców. A nie za Oceanem. Ocean nas nie wyżywi, nie pomoże nam. Sorry, jeśli kogoś uraziłem. Ale się k…a wylewa z człowieka
— histeryzował Owsiak.
Wykrzykiwał również, że rząd „wywala pieniądze na loty”, a „pacjenci onkologiczni nie mają się za co leczyć. Stwierdził, że rządzący powinni „być z Orkiestrą”.
Czyżby Jerzemu Owsiakowi zaczęły puszczać nerwy?
wkt/polskatimes.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/457755-owsiak-klnie-jak-szewc-na-zakonczenie-swojego-festiwalu