Zamachowski liczy, że nowy film Vegi uderzy w PiS: Mam nadzieję, że elektorat, który murem stoi za obecną władzą, przejrzy na oczy

Środowiska opozycyjne wiążą ogromne nadzieje z nowym filmem Patryka Vegi „Polityka”. Wobec braku programu pokładają swoją nadzieję pokładają w tym, że fikcyjny obraz Vegi przemówi do Polaków. Grający w filmie Vegi ojca Tadeusza Rydzyka aktor Zbigniew Zamachowski w rozmowie z portalem Onet nie ukrywa, że podobnie jak Patryk Vega liczy, iż film „Polityka” uderzy w PiS.

Mam nadzieję, że ten elektorat, który tak twardo i murem stoi za obecną władzą, wreszcie przejrzy na oczy, zobaczy, że nie wszystko, co się im proponuje, jest tego warte 

— stwierdził Zbigniew Zamachowski.

Aktor najwyraźniej czuje satysfakcję z powodu tego, iż najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy już odnosili się do powstającego filmu.

Jeśli tutaj działa zasada uderz w stół, a nożyce się odezwą, to wygląda na to, że mają powody, żeby się bać. Zresztą to deklaruje Patryk Vega. Myślę, że oni sami zdają sobie sprawę z tego, że nie wszystko, co robią, jest fajne, fair i do zaakceptowania

— mówił.

Zbigniew Zamachowski nie ukrywał, że prace na planie przebiegały wyjątkowo intensywnie, ponieważ reżyser bardzo się spieszył. Czy chodziło o to, aby zdążyć z premierą filmu przed wyborami?

To było dla mnie wyjątkowe doświadczenie. Pracowaliśmy bardzo szybko i intensywnie. Wynikało to zapewne z tego, że reżyser chciał jak najszybciej zakończyć plan zdjęciowy, by móc skupić się na postprodukcji

— powiedział Zbigniew Zamachowski.

CZYTAJ TAKŻE: Sięgnął dna jeszcze przed premierą? Wypłynęły kadry z filmu Vegi: Chabior jako Macierewicz, homoseksualne sceny. Internauci odpowiadają

Coraz większa desperacja Vegi. Nachalnie promuje film, pokazując scenę ze zmanipulowaną wypowiedzią o. Tadeusza Rydzyka

Reklama filmu „Polityka” w „Wyborczej”. Patryk Vega: „Wierzę, że to będzie jak uderzenie kuli bilardowej, która poruszy kolejne”

Wygląda na to, że nie tylko reżyser Patryk Vega, ale także aktor Zbigniew Zamachowski nie ukrywa, iż liczy na uderzenie w PiS przy pomocy filmu „Polityka”.

as/kultura.onet.pl