Nie milknie burza po sobotnim marszu LGBT, który przeszedł ulicami Gdańska. Drwiono na nim z najświętszych dla katolików symboli. Głos w końcu zabrała prezydent miasta Aleksandra Dulkiewicz, która patronowała i brała udział w tęczowej paradzie. Czy odcięła się od obrazy uczuć religijnych? Czy potępiła tę nietolerancję?
„Chcę was zapewnić, że w Gdańsku nie ma miejsca na przejawy nienawiści i zgody nie będzie. Zrobię wszystko, żeby Gdańsk był miastem otwartym, solidarnym, wrażliwym na każdego człowieka. Ale to zależy od każdej i każdego z nas - ja sama mogę niewiele. To my wszyscy musimy reagować na to, gdy dzieje się zło. Bądźmy odważni i postawmy tamę złemu językowi, postawmy tamę złu”
— przemawiała w sobotę Aleksandra Dulkiewicz, otwierając marsz LGBT w Gdańsku i wyrażając dumę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Marsz LGBT przeszedł ulicami Gdańska. Dulkiewicz na jego czele: „Miłość może tylko łączyć. Wiwat równość, wiwat wolność”. ZDJĘCIA
Szacunek i wrażliwość na każdego człowieka? Jednak nie wobec katolików. Na tęczowej paradzie sprofanowano święte dla katolików wartości. Epatowano „rekwizytem” przypominającym monstrancję, ale z waginą. Wywołało to powszechne oburzenie, posypała się lawina komentarzy.
CZYTAJ TAKŻE: „To piękne i wzruszające, że znów można ponabijać się z katolików”. Oburzenie po marszu LGBT w Gdańsku. KOMENTARZE
CZYTAJ WIĘCEJ: Ostro! Mocne słowa Ziemkiewicza do Dulkiewicz: Z czego jesteś taka dumna, żałosna idiotko? Z chamskiego znieważania katolików?
Głos w końcu zabrała sama Dulkiewicz.
Szacunek to warunek równości. Równość oznacza równowagę - jestem szanowna/y, ale i szacunek ofiarowuję. A szacunek dla innych to szacunek dla symboli, które są dla nich ważne…
– napisała na Twitterze.
Wszyscy stopniowo dorastajmy do szacunku, równości i odpowiedzialności!
– stwierdziła prezydent Gdańska.
Tomasz Lis próbował przy tej okazji odwrócić kota ogonem.
Dość żenujące jest czytanie wpisów, pod tekstem pani prezydent, w których wpisujący komentują nie to co napisała, ale to co z tego zrozumieli, czyli niewiele albo nic. A tu mieliśmy oczywistą reakcję i na eksces na marszu i na plugawy język Ziemkiewicza.
Czy Dulkiewicz jednak odcięła się? Potępiła? Przeprosiła? Internauci maja swoją ocenę. Wpis Dulkiewicz spotkał się ze stanowczą reakcją komentujących.
W przestrzeni publicznej już pojawiają się pytania, dlaczego prezydent Gdańska nie rozwiązała marszu, skoro łamano na nim prawo, a tym była ewidentna obraza uczuć religijnych i czy wobec tego, co się stało, będzie patronować marszowi LGBT w kolejnych edycjach.
CZYTAJ WIĘCEJ: Obraza uczuć religijnych? Ale tylko katolików… Wencel po marszu LGBT: Waszym psim obowiązkiem jest tolerowanie wyśmiewania się z was
kpc/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/448236-dulkiewicz-wszyscy-stopniowo-dorastajmy-do-szacunku