Działki Morawieckich kupione od Kościoła za 700 tys. są warte dzisiaj nawet 70 mln zł - twierdzi „Gazeta Wyborcza”. Czy nie bez znaczenia jest fakt, że owej wyceny dla redakcji z Czerskiej dokonała… aktywna działaczka SLD?
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona premiera zapowiada proces z „GW”. Iwona Morawiecka przekaże pieniądze ze sprzedaży działki na cele charytatywne
Poniedziałkowa „Gazeta Wyborcza” napisała, że szef rządu wraz z żoną w 2002 roku kupili 15 ha gruntów za 700 tys. zł od Kościoła we Wrocławiu; później rzeczoznawca ocenił, że nieruchomość już w 1999 r. warta była prawie 4 mln zł.
CZYTAJ WIĘCEJ: Internauci wyśmiewają „bombę” z „Wyborczej”: „Kupił legalnie działkę, a u lewaków skandal, bo nie ukradł”. KOMENTARZE
Mało tego, redakcja z Czerskiej twierdzi, że wspomniane działki Morawieckich są dzisiaj wycenianie sto razy więcej, na ok 70 mln zł. Na jakiej podstawie? W tekście powołano się na wycenę Marleny Joks, przedstawionej jako prezeska (sic!) Dolnośląskiego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami i Zarządców Nieruchomości.
”Wrocław, po Łodzi i Aglomeracji Śląskiej, to jedna z trzech najbardziej pożądanych lokalizacji logistycznych i aktywności gospodarczej w Polsce. Ceny transakcyjne w obszarze Oporowa wahają się od 300 zł do 447 zł netto za m kw.”
— zacytowano ją w „Wyborczej”.
Ale jest pewien problem. Internauci szybko zwrócili uwagę, że pani Marlena Joksa to… aktywna działaczka SLD!
Na te wpisy zareagowała sama Joksa. Oburzona odpowiadała:
Tak.. tak.. kogo obchodzi doświadczenie zawodowe i wiedza? Nikogo ? A może wystarczy poczytać oferty nieruchomości leżących obok działki Pana PMM wystawione do sprzedaży na licznych portalach internetowych? Ma to jakieś znaczenie ? Ale życzę miłej zabawy…
— napisała na Twitterze.
W przypadku takich wpisów jakie pani robi i jak bardzo jest zaangażowana w politykę wiedza i doświadczenie schodzą na drugi plan. Sama pani podjęła taką decyzję
— komentował katowicki radny PiS.
Zapewniam Pana ,że w sprawach rynku nieruchomości wielokrotnie krytycznie wypowiadałam się też wobec innych ekip rządzących.
— stwierdziła „wyceniająca” dla „Gazety Wyborczej” pośredniczka nieruchomości i działaczka SLD.
Pytanie Pana redaktora @JHarlukowicz dotyczyło cyt: jakie są ceny transakcyjne za wiadomy grunt w rejonie Oporowa pod aktywność gospodarczą. Moja odpowiedź była zgodna z wiedzą i skonsultowana u rzeczoznawców majątkowych czyli od 300 zł za mkw do 447 zł za mkw. Jest w artykule
— broniła się dalej.
Poziom dziennikarstwa śledczego redakcji z Czerskiej skomentował na Twitterze Wiktor Świetlik, dyrektor Programu Trzeciego Polskiego Radia i publicysta tygodnika „Sieci”.
Dziś samochody osobowe warte są nawet do kilku milionów euro więc Świetlik jest milionerem, bo ma samochód. Dziennikarstwo śledcze a’la Wyborcza
— punktował.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/447507-gw-wycenia-dzialki-premiera-pomogla-dzialaczka-sld