Ciekawa dyskusja w "Strefie Starcia"! Karnowski: "Programem PO jest brak programu". Kuźmiuk: "Lepiszczem KE jest wyłącznie anty-PiS"

W programie „Strefa Starcia” na antenie TVP Info rozpętała się burzliwa dyskusja o Koalicji Europejskiej. Przypomniano, że polityczny sojusz różnych partii opozycyjnych nie odpowiedział na pytania zawarte w „Latarniku wyborczym”. Ich programem jest brak programu — skwitował Jacek Karnowski, redaktor naczelny tygodnika „Sieci”. Jedynym lepiszczem KE jest anty-PiS — stwierdził europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Maski opadły! KE jedynym komitetem, który nie odpowiedział na pytania Latarnika Wyborczego. Sami nie wiedzą, jakie mają poglądy?

CZYTAJ TAKŻE: Absurdalne tłumaczenia KE ws. ankiety „Latarnika wyborczego”: Nie możemy udzielić precyzyjnej i jednoznacznej odpowiedzi

To jest kwestia pewnej strategii marketingowej. Uważam, że Koalicja Europejska zrobiła tutaj błąd. (…) Jak pamiętam III RP, tak nie pamiętam tak szerokiej koalicji wyborczej. (…) Efekty zobaczymy po wynikach

— oceniał prof. Antoni Dudek. Jego zdaniem walka wyborcza będzie bardzo wyrównana, a frekwencja rekordowa.

Redaktor naczelny tygodnika „Sieci” Jacek Karnowski zwrócił uwagę, że Koalicja Europejska jest zlepkiem bardzo różnych od siebie sił.

Brak programu jest programem sił opozycyjnych - przede wszystkim PO

— stwierdził.

Obecny w studiu europoseł PSL Krzysztof Hetman zarzucił Karnowskiemu „kłamstwo”.

Problemem opozycji jest to, że nie mówi jasno, co zrobi. Uważam, że celowo

— ripostował redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.

Jeśli wyborcy mają się dowiedzieć z „latarnika”, jakie jest program Koalicji, to rzeczywiście brak odpowiedzi jest lekceważeniem wyborców. Trudno sobie wyobrazić wspólne pomysły na politykę krajową i europejską tak różnych partii

— mówił Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS.

To ugrupowania z różnych części sceny politycznej, których jedynym lepiszczem jest „anty-PiS”. Słyszę, że jedynym jej [KE - red.] pomysłem jest odsunięcie PiS od władzy

— dodał.

Wyborcy chcieliby usłyszeć, co ma do powiedzenia w polityce krajowej i o co będzie zabiegać w Brukseli

— zaznaczył Kuźmiuk.

Jednak europoseł PSL odpowiadał, że każdy, kto chce poznać program KE, nie ma z tym problemu.

Od 1,5 miesiące nie ukrywamy, że wiele nas różni, ale jesteśmy zjednoczeni w wyborach do PE i mamy swój program, jeśli chodzi o nasz udział w UE. Nie można mieszać spraw krajowych ze sprawami europejskimi. Co ma piernik do wiatraka?

— pytał Hetman.

Jak będą wybory krajowe, to usłyszymy, że nie rozmawiajmy o euro, bo wybory europejskie już były

— ripostował Karnowski.

Kuźmiuk przypomniał głosowania europosłów PO  ws. ACTA i produktów podwójnej jakości.

W tej sprawie byłem w szoku! Myślałem, że cała polska delegacja jest za tym, żeby Polacy nie byli dotknięci produktami podwójnej jakości. Jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłem wyniki głosowania

— mówił polityk PiS, zwracając uwagę, że po wyborach kandydaci KE rozbiją się o różne frakcje w PE.

Z kolei Hetman atakował: „A pan gdzie będzie? Ja wiem, gdzie będę”.

Proszę się o mnie nie martwić, będę w dużej frakcji, (…) Niech pan przypomni EPL o chrześcijańskich korzeniach

— odpowiadał Kuźmiuk.

W trakcie dyskusji przedstawiciel ludowców unikał jasnej odpowiedzi, czy zdaniem jego partii Rafał Trzaskowski powinien wycofać się z deklaracji LGBT.

Nie chcę urażać, ale wydaje mi się, że dla PSL ten konserwatywny sztandar nie jest tak realnie ważny. (…) Część czołówki PSL stała się trochę miejska, rozumiem, że to dotyczy wszystkich środowisk, ale on grają rolę chłopów. Chodzi o zjawisko

— komentował Jacek Karnowski.

Dla PSL te wartości konserwatywne nie są tak ważne, żeby za nie cokolwiek oddawać

— dodał redaktor naczelny tygodnika „Sieci”.

kpc