Wszystkie działania policji w tej sprawie były podejmowane w skutek zgłoszenia ws. podejrzenia popełnienia przestępstwa
— mówił Joachim Brudziński na antenie TVN24.
Szef MSWiA odnosił się do sprawy profanacji wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej i działań lewackiej aktywistki.
Brudziński mówił o trzech zamaskowanych osobach, które przyklejały przerobiony wizerunek Matki Boskiej na śmietnikach i przenośnych toaletach.
Miały świadomość, że podejmowały coś niezgodnego z prawem
— stwierdził.
Na żadnym etapie nie chodzi o naruszenie wolności kreacji artystycznej
— dodał.
Zapewnił też, że policja nie wkraczała do mieszkania aktywistki o 6 rano.
Nie było żadnego wkroczenia o godzinie 6:00. Co to znaczy po szóstej? To mogło być 10 minut po, mogła to być godzina. Była to godzina 7:00
— powiedział.
Brudziński odniósł się też do zarzutu ograniczania swobody artystycznej.
Czym innym jest kreacja artystyczna, a czym innym naklejanie wizerunku Matki Boskiej Częstochowskiej na toalety i śmietniki
— mówił.
mly/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/445823-brudzinski-o-sprawie-podlesnej-nie-bylo-wkroczenia-o-6-rano