To jest dowód na to, że granatem chce się ugasić pożar - histeryzował wręcz wiceprezes ZNP i były poseł SLD Krzysztof Baszczyński, komentujący w TOK FM tzw. ustawę maturalną. Przy okazji stwierdził, że związek nie wybiera się na okrągły stół, bo nie dostali zaproszenia. Szybko zweryfikował to szef KPRM!

Wicepremier Szydło: Zaczynam się zastanawiać, jaki naprawdę jest cel strajku. To wymyka się panu Broniarzowi z rąk

Prezes PiS ma nowe propozycje dla nauczycieli? „Mają doprowadzić do bezbolesnego zwiększenia pensum”. SPRAWDŹ!

Taki poważny lider opozycji, a ustawy nie doczytał. Schetyna próbuje drwić: „Co, burmistrz będzie brał dziennik lekcyjny?”

W czwartek szefostwo ZNP ma podjąć decyzję, co dalej ze strajkiem nauczycieli. Wiceszef związku sam przyznał, że… „strajk się kurczy”.

Dziś jest 17. dzień, tego nie wytrzyma nikt. Wierzę, że można wygrać bitwę, ale wojny z naszym środowiskiem się nie wygra

— dodał hardo.

Baszczyński przechodził do radykalnej i histerycznej wręcz narracji.

Chcę wierzyć, że to będzie decyzja rozsądna, która przetnie wszystkie szalone pomysły rządu. Jesteśmy coraz bardziej wkurzeni i zniesmaczeni. Te pomysły świadczą o tym, że rząd ma tylko rozwiązania siłowe

— atakował rządzących za tzw. ustawę maturalną.

To jest kpina z procesu legislacyjnego. Tak się nie tworzy prawa. To jest dowód na to, że granatem chce się ugasić pożar. Skutki będą bardzo bolesne dla wszystkich. Burzy się system oświaty i egzaminowania. Nikt nie myśli o skutkach, liczy się tylko tu i teraz

— dramatyzował tak bardzo, jak tylko się da.

Były poseł SLD nazwał interwencję legislacyjną rządu, która ma ratować matury, mianem „barbarzyństwa systemowego” i „brakiem wyobraźni”. Po czym udawał, że zależy mu na ocenach uczniów.

Zamyka się uczniowi możliwość odwołania od oceny. Mnie do głowy nie może dotrzeć, że można coś takiego zaproponować, a później to przyjąć. Jeżeli nauczyciele podniosą rękę za takim rozwiązaniem, to będzie dla nich hańba

— szantażował.

Chcę wierzyć, że pan prezydent, który ma żonę nauczycielkę, nie podpisze takiej ustawy, bo ona jest w swoich skutkach groźna. To nie jest metoda na rozwiązanie problemu

— dodał.

Ciekawym fragmentem rozmowy w TOK FM okazuje się ten, w którym dziennikarka zapytała wiceprezesa ZNP, dlaczego nie wybierają się na oświatowy okrągły stół.

Na okrągły stół się nie wybieramy, bo nie dostaliśmy zaproszenia

— zaczął Baszczyński i przeszedł ponownie do krytyki.

Nie o to nam chodziło. To jest farsa. Wyobraźnia jest obca tym osobom, które to wymyślają. Okrągły stół niczego nie rozwiąże, bo nie może

— mówił.

Słowa Baszczyńskiego o braku zaproszenia szybko zostały zweryfikowane. Dowody na to, że zostało ono wysłane, pokazał na Twitterze szef KPRM Michał Dworczyk.

To jak inaczej niż przez dialog wypracować porozumienie? Zaproszenia do ZNP w załączniku. Ponadto wysłany mail. Brak przyzwoitości…

— skomentował minister.

kpc/TOK FM/Twitter