„Każdy kraj w Europie jest trudny. Niemcy też. Nie może być więc tak, że zastrzeżenia krajów Europy Środkowej i Wschodniej są traktowane jako problemy zacofanych demokracji” - mówił przewodniczący Bundestagu Wolfgang Schaeuble podczas debaty zorganizowanej przez koncern Axel Springer, którą relacjonuje należący do koncernu dziennik „Die Welt”.
Według gazety Schaeuble ostrzegał Niemców przed traktowaniem nowych państw członkowskich UE tak jak obchodziły się w chwili Zjednoczenia Niemcy Zachodnie z Niemcami ze Wschodu.
Wszystko wiedzieliśmy lepiej, nie traktowaliśmy z należytą powagą obaw ludzi, niedostatecznie wysłuchiwaliśmy ich i niedostatecznie tłumaczyliśmy im, co się dzieje
-– powiedział przewodniczący Bundestagu oraz apelował o to by w większym niż dotychczas stopniu „uwzględniać perspektywę innych krajów, zamiast przyjmować za pewnik, że wszystko wiemy lepiej tylko dlatego, że jesteśmy dłużej w Unii i mamy większe doświadczenie z demokracją”.
Schaeuble wyjaśnił, że ma na myśli przede wszystkim obawy krajów Europy Wschodniej i Południowo-Wschodniej związane z kryzysem uchodźczym.
W Polsce, na Węgrzech, w Czechach i na Słowacji silne są obawy przed milionami uchodźców z Południa i zdolnością Europy do ich integracji w społeczeństwach i systemach zabezpieczenia społecznego.
—przekonywał. Według niego kraje zachodnioeuropejskie odrzucają zastrzeżenia tego rodzaju jako przejaw obaw ze strony „zacofanych nowicjuszy”.
Prowadzi to do umocnienia wśród wschodnich Europejczyków poczucia, że są traktowani z góry, a to z kolei powoduje ich izolację i uniemożliwia wypracowanie europejskiego rozwiązania problemu. Bez kompromisu w tej kwestii nie powstanie europejski kodeks reguł migracyjnych, którego istnienie jest warunkiem rozwiązania problemu migracji
—zaznaczył Schaeble. W debacie obok szefa Bundestagu uczestniczyli także były przewodniczący Komisji Europejskiej Romano Prodi oraz wiceszefowa francuskiego banku centralnego i była minister obrony Francji Sylvie Goulard, która przypomniała Niemcom o ich obowiązkach w NATO.
Niemcy muszą być gotowi bronić interesów Europy jeśli to będzie konieczne także z bronią w ręku. To znaczy, że żołnierze mogą zginąć
—oświadczyła Goulard, złośliwie. Według niej Niemcy nie mogą się „bez końca chować za swoją historią”.
Francja nie może w nieskończoność sama bronić interesów Europy na świecie
—ostrzegała. Ton rozmowy z Prodim był równie napięty. Włoch domagał się „więcej solidarności” dla słabszych krajów Południa. Schaeuble odparł:
Jeśli solidarność jest rozumiana jako unikanie odpowiedzialności, to tworzy to fałszywą zachętę
—mówił szef Bundestagu. Schaeuble już nie raz apelował o większe zrozumienie dla Polski i innych krajów środkowoeuropejskich. Jak zaznaczył podczas debaty z Prodim i Goulard jest już starszym człowiekiem i może pozwolić sobie na to „by powiedzieć niektóre rzeczy wprost”.
JJW, welt.de
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/443189-die-welt-schaeuble-ostrzega-przed-arogancja-wobec-polski