Ten cyrk staje się już nie do zniesienia. Mamy oto wielotygodniową debatę o tym, jak wielkie wydarzenie partyjno-opozycyjne szykuje się nam na 4 czerwca 2019 roku. Mamy zapowiedzi powołania tam politycznego Ruchu 4 czerwca pod światłym kierownictwem Donalda Tuska. Mamy wreszcie prezydentów wielkich miast, co do jednego reprezentujących środowisko Koalicji Europejskiej, a w większości samej Platformy Obywatelskiej, którzy uznali się za właścicieli sporego kawałka Polski i gdzie mogą, politycznie grają przeciw obozowi Jarosława Kaczyńskiego. Ostatnio zapowiadając finansowanie strajku nauczycieli.
Wszyscy ci ludzie mają oczywiście pełne prawo zorganizować sobie dowolny polityczny wiec w rocznice wyborów 1989 roku, które rozpoczęły wyboisty marsz ku wolności.
Ale po pierwsze - niekoniecznie przez Pomnikiem Poległych Stoczniowców. Nie wypada. A po drugie - podejmowana przy tej okazji próba narzucenia nam perspektywy zgodnie z którą są oni siłą obywatelską, apolityczną, jest nie do zniesienia. To manipulacja.
Niech przestaną udawać kosmitów.
Nie jest apolityczną działaczką polityczka pani prezydent Dulkiewicz, nie jest apolitycznym samorządowcem polityk prezydent Trzaskowski, ani polityk prezydent Jaśkiewicz.
To wszystko ludzie bardzo upolitycznieni, związani z jedną stroną politycznego sporu w Polsce, uczestniczący w walce o władzę i kształt kulturowy Polski.
Mają te środowiska silne partie polityczne, mają przytłaczającą większość mediów i biznesu. Ale niech nie każą jeszcze uczciwym ludziom przyjmować, że są ponad polityką. Nie są.
Ma rację wiceprzewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” Stoczni Gdańskiej Karol Guzikiewicz, który zaapelował, by uczynić Plac Solidarności miejscem wolnym od wieców politycznych.
Więcej: każda, najmniejsza nawet komórka „Solidarności” ma większe prawo do organizacji uroczystości na placu przed Pomnikiem Poległych Stoczniowców w Gdańsku niż środowiska, która tak łatwo stopiły się w (post)komunistycznym establishmentem w jedną ośmiornicę.
A już rzucanie przy okazji haseł, że ta „Solidarność” niegodna jest we współczesnej Polsce czegokolwiek, na dodatek czynienie tego na antenie stacji zakładanej przez WSI, jest skrajnym cynizmem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/440701-niech-polityczni-prezydenci-miast-przestana-udawac-kosmitow