„Wyborcza” robi aferę z galowego umundurowania policjantów. W roli eksperta – prof. Grabowski: To infantylizacja pamięci historycznej

Profesor Jan Grabowski, współautor książki „Dalej jest noc”, która zakłamuje prawdę historyczną, i człowiek, który wciąż oskarża Polaków o masowe mordowanie Żydów, zagościł ma łamach „Gazety Wyborczej”, gdzie skrytykował… nowe mundury policjantów.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Grabowski znów prowokuje! „Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod Okupacją Niemiecką stają się smętną, żałosną farsą”

Uroczystość ku czci polskich bohaterów w Sadownem? Grabowski ma już gotową odpowiedź: „Doszło do krwawych polowań na Żydów”

Prezes IPN zdecydowanie: Skala manipulacji dokonana przez autorów publikacji „Dalej jest noc” jest zatrważająca

Przypomnijmy, że z okazji jubileuszu setnej rocznicy powstania Policji Państwowej wprowadzone zostało nowe galowe umundurowanie policjantów. Nowe stroje od dotychczasowych różnią się krojem i kolorem. Dotychczas miały one kolor niebieski. Nowe będą granatowe, wykończone chabrowymi lamówkami oraz srebrnymi obszyciami. Ich guziki będą nawiązywać do rytu guzików, które były przy mundurach policjantów w okresie międzywojennym.

Zdaniem Jana Grabowskiego, projekt ten nie jest primaaprilisowym żartem, a „ubieranie funkcjonariuszy w granatowe mundury niesie ze sobą ciężki bagaż.

Składają się na niego krwawe pacyfikacje strajków chłopskich i robotniczych w latach 20. i 30. XX w. W czasie Wielkiego Kryzysu, gdy natężenie protestów robotniczych osiągnęło apogeum, od kul policjantów w granatowych uniformach na ulicach polskich miast padły dziesiątki zabitych i setki rannych

– wyliczał Grabowski.

Na tym jednak nie koniec. Grabowski napisał też, że granatowy mundur nawiązuje do okupacyjnej granatowej policji Generalnego Gubernatorstwa. Stwierdził, że ubieranie w ten kolor policjantów w XXI wieku to symbol „infantylizacji polskiej świadomości historycznej”.

Wszystko w ramach budowania różnorakich – miłych dla oka i ucha – mitów narodowych. 20-lecie międzywojenne coraz częściej pokazywane jest jako raj utracony, kraina szczęśliwości. Mity mają jednak tę cechę, że źle znoszą konfrontację z realiami epoki

– oświadczył Grabowski.

„Gazeta Wyborcza” nawet ze sprawy galowego umundurowania policjantów robi narodową aferę. Aż chce się zapytać, gdzie są granice tego szaleństwa?

wkt/”GW”