”Brat Bieńkowskiej był w gangu, który prał miliony” - grzmi „Super Express”, ilustrując artykuł zdjęciami z zatrzymania przez CBA i doprowadzenia na przesłuchanie.
Chodzi o Jarosława M., prywatnie brata Elżbiety Bieńkowskiej, unijnej komisarz i byłej senatora Platformy Obywatelskiej. Wraz z nim zatrzymano jeszcze pięć innych osób. W tym m.in. byłego asystenta Bieńkowskiej.
Z informacji podanej przez Prokuraturę Krajową wynika, że w całej sprawie chodzi o 11 mln zł.
Gang miał działać w latach 2012-2018 i zajmować się praniem brudnych pieniędzy. To asystent Bieńkowskiej miał być mózgiem operacji.
Jako osoba, która kierowała zorganizowaną grupą przestępczą, powoływał się na wpływy jako współpracownik senator Elżbiety Bieńkowskiej. Żeby się uwiarygodniać, umawiał się w biurze senatorskim i korzystał ze służbowych wizytówek
– informuje prokuratura.
Proceder miał polegać na wyłudzaniu kredytów i dotacji z funduszy unijnych, m.in. w ramach Programu Gekon i Programu Inteligentny Rozwój.
W ten sposób z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju udało się wyłudzić 2 mln zł
– mówi „Super Expressowi” źródło w CBA.
mly/”Super Express”
-
Zapraszamy do lektury najnowszego numeru tygodnika „Sieci”!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji internetowej www.wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437621-sprawa-brata-bienkowskiej-zyje-w-tabloidach