Kupić roszczenia do nieruchomości za 40 tys.zł., a następnie zdobyć odszkodowanie w wysokości ponad 800 tys. złotych w urzędzie, którym rządzi syn? To było możliwe tylko w Warszawie, w której reprywatyzację oplotły mafijne macki. Tak właśnie wyglądała sprawa nieruchomości przy Morszyńskiej 27 w Warszawie. W tle sprawy pojawiają się główni aktorzy reprywatyzacyjnego filmu: Jakub R. - były wiceszef Biura Gospodarki Nieruchomościami, Alina D. matka Jakuba R oraz Krzysztof R. - były urzędnik BGN, którego korumpować miał niegdyś mec. Robert Nowaczyk.
CZYTAJ TAKŻE:Sukces Komisji Weryfikacyjnej! Patryk Jaki: Nawet nam trudno w to uwierzyć, ale Komisja wygrała z ratuszem
Budynek w 1933 roku nabyła rodzina Kasprzyckich, ale jedna ze współwłaścicielek zmarła jeszcze przed wybuchem wojny, a drugi współwłaściciel zmarł na emigracji w 1978 r. Po wojnie, częściowo zniszczony budynek, na podstawie tzw. Dekretu Bieruta przeszedł na własność Warszawy. W 1955 roku podjęto decyzję o odbudowie budynku, a nieruchomość zostaje przekazana Zjednoczeniu Przemysłu Mleczarskiego. To ważna data! Alina D., matka Jakuba R., która kupiła potem roszczenia do tej nieruchomości i której wypłacono gigantyczne odszkodowanie utrzymywała, że do 1958 roku dawni spadkobiercy korzystali z niezabudowanej części nieruchomości. Tej informacji nikt jednak nie badał, choć powinien. Dość powiedzieć, że po odbudowie budynku w styczniu 1958 roku wprowadzili się do niego nowi mieszkańcy. O przedwojennych właścicielach i spadkobiercach nikt na Morszyńskiej już nie słyszał.
Sprawa Morszyńskiej wraca w dziwnych okolicznościach w styczniu 2011 roku, gdy Alicja D. (obecnie znajdująca się w areszcie śledczym we Wrocławiu, w związku z aferą łapówkarską w BGN), matka okrytego złą sławą Jakuba R., wiceszefa BGN, kupuje spadek po Zofii Wandzie Kasprzyckiej, spadkobierczyni. W maju 2011 roku Wojciech R. ojciec Jakuba R. i Alina D. kupują prawa i roszczenia do nieruchomości przy Morszyńskiej 27 za kwotę 40 tys. złotych. W czerwcu Alina D. występuje odszkodowanie za Morszyńską 27. Efekt? Już po pół roku otrzymuje decyzję pozytywną! Miasto przyznaje jej 833 tys. złotych! Syn Aliny D. nie wydaje tej decyzji. „Wyłaczył” się z postępowania, ale wyglądało to bardziej na trik i czynność pozorną. Zamiast Jakuba R. sprawą zajmuje się jego podwładny Krzysztof R. – urzędnik, który zgodnie z wyjaśnieniami składanymi przez mec Roberta Nowaczyka miał od niego otrzymywać po kilkadziesiąt tysięcy złotych za pozytywne dla tego rekina reprywatyzacyjnego decyzje. Pod decyzją podpisana jest także Gertruda J.F. oraz Izabela Budyta.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Gronkiewicz-Waltz stanie przed komisją weryfikacyjną? Politycy PiS złożą wniosek o przesłuchanie jej w charakterze świadka
W czerwcu 2017 roku sprawa wraca, gdy w prokuraturze pod rządami Zbigniewa Ziobry, śledczy badają przekręty reprywatyzacyjne. Prokuratura Regionalna we Wrocławiu, która prowadzi największe sprawy, składa sprzeciw wobec decyzji warszawskiego ratusza o przyznaniu Alinie D. gigantycznego odszkodowania. Prokuratura nie ma wątpliwości. Decyzję wydano z rażącym naruszeniem prawa. Urzędnicy ratusza „z sufitu” wzięli informację, że poprzedni właściciele nieruchomości korzystali z niej jeszcze w kwietniu 1958 roku. A może doskonale zdawali sobie z tego sprawę, gdyż nieruchomość już w 1955 roku została przekazana Zjednoczeniu Przemysłu Mleczarskiemu, a o właścicielach słuch zaginął? Może pominęli ten „szczegół”, by matka wiceszefa BGN zrobiła złoty interes? W historiach afery reprywatyzacyjnej nic już nikogo nie dziwi. Urząd nie zbadał też kwestii spadku wakującego. Właścicielka zmarła jeszcze przed wybuchem wojny.
Sprawą nieruchomości przy Morszyńskiej 27 już jutro zajmie się Komisja Weryfikacyjna.
WB
-
Koniecznie kup najnowszy numer „Sieci”! Temat tygodnia - ZŁAPANI NA KŁAMSTWIE. Ujawniamy manipulację dokonaną przez naukowców z Centrum Badań nad Zagładą Żydów działającego pod szyldem Polskiej Akademii Nauk.
E - wydanie naszego pisma dostępne na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/437537-komisja-jakiego-na-tropie-kolejnego-szwindla-za-800-tys-zl