Czy wyrok sądu sprawi, że władze Warszawy przestaną zaskarżać wszystkie decyzje Komisji Weryfikacyjnej, nawet te, które są korzystne dla ofiar reprywatyzacji i samego budżetu? Miejmy nadzieję. O to zaapelował dziś Patryk Jaki, przewodniczący Komisji Weryfikacyjnej.Sprawa dotyczy, m.in. decyzji Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego ws. Łochowskiej 38.
CZYTAJ TAKŻE:Kaleta po mocnych zeznaniach: Gdyby nie burmistrza Pragi-Północ, Łochowska 38 byłaby dziś w rękach 135-latka
Jesteśmy tu po to, żeby zaapelować do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, aby wycofał wszystkie skargi na decyzje, które przywracają im nieruchomości (…) Jeżeli tak się nie stanie, to wszystkie kolejne ewentualne przegrane w sądach będą winą ratusza.
– oświadczył Jaki.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nieprawomocnie odrzucił we wtorek skargi dotyczące decyzji komisji reprywatyzacyjnej w sprawie ul. Łochowskiej 38. Sąd uznał, że komisja prawidłowo wskazała, iż decyzja o zwrocie nieruchomości została wydana na osobę zmarłą, dlatego jest nieważna.
Paradoks tej sytuacji polega na tym, że my (…) ciągle chcemy, żeby nieruchomości wracały do miasta, a miasto robi wiele, żeby zostały u handlarzy roszczeniami.
– powiedział Jaki w środę podczas konferencji prasowej.
Według niego, po decyzji WSA, stołeczny ratusz powinien wycofać skargi dotyczące innych decyzji komisji weryfikacyjnej.
Przewodniczący komisji weryfikacyjnej ocenił, że wtorkowy wyrok daje władzom stolicy szansę „wyjścia z twarzą”, po tym, jak niesłusznie - jego zdaniem - zaskarżył decyzje komisji.
W uzasadnieniu wtorkowego wyroku podkreślono, że skierowanie decyzji wobec osoby nieżyjącej było jedyną przesłanką dla komisji weryfikacyjnej, którą wystarczyło użyć. Sąd zaznaczył, że badanie pozostałych wątków nie miało znaczenia dla generalnej decyzji w tej sprawie. Sąd wyjaśnił też, że prawa przynależne są osobie żyjącej - od narodzin do śmierci - i samo wydanie decyzji z dekretu Bieruta dla osoby nieżyjącej „zawsze narusza prawo - czy organ wiedział, czy nie wiedział o tym fakcie”.
WSA zaznaczył przy tym, że miasto uczestnicząc w postępowaniu przed komisją, ma prawo do zaskarżania jej decyzji, również jako władający nieruchomościami, których stan prawny ta komisja bada. „Strona ma prawo zaskarżenia decyzji - tego, co się jej w tej decyzji nie podoba” - uzasadnił sąd.
Według sądu, nie można jednak orzec nieważności decyzji w części dotyczącej uzasadnienia, jeśli nie ma przesłanek merytorycznych do uchylenia jej meritum. Wyrok jest nieprawomocny. Strony mają siedem dni na zaskarżenie wtorkowego orzeczenia.
WB,PAP
-
Zachęcamy do przeczytania!
„Czerwona trucizna. Mity przeciwko Polsce - Akt II” - Leszek Żebrowski.
Zbiór esejów historyczno-politycznych z ostatnich kilkunastu lat, traktujących o naszej sytuacji po 1989 roku, przypominających również o tym, co było wcześniej. Książka do kupienia „wSklepiku.pl” .
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/434776-czy-trzaskowski-dziala-wbrew-interesom-warszawy