Nie pójdę na marsz państwowy, bo siedzę w centrum zarządzana kryzysowego, bo to jest mój obowiązek. Nie jestem od doradzania, niech każdy sam podejmie decyzję, czy na niego iść - - mówiła w „Faktach po Faktach” (TVN24) prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.

Dziennikarz stacji w uparty sposób próbował dopytywać włodarz stolicy, czy jeśli na marszu państwowym 11 listopada pojawią się skandaliczne transparenty i hasła, to czy może ona rozwiązać ten marsz.

Skoro organizuje to MON, będzie policja, będzie i żandarmeria do pomocy, to myślę, że byłby zdjęty taki transparent

— powiedziała.

Jest luka prawna, jak to ma wyglądać, kto ma pierwszeństwo

— mówiła o  Biało-Czerwonym Marszu.

Nie reagujemy w sposób pochopny, ale reagujemy wtedy, kiedy trzeba

— dodała

Gronkiewicz-Waltz broniła swojej decyzji o zakazaniu Marszu Niepodległości, ponownie zasłaniając się rzekomymi kwestiami bezpieczeństwa.

W przypadku Warszawy to osoba aktywna w pruszkowskim ONR, która złożyła wniosek do wojewody. od 2 lat domagam się delegalizacji ONR-u

— powiedziała.

Prezydent stolicy przyznała potem:

Dużo bardziej uspokoił mnie ten marsz państwowy.

Choć dodała:

Ja ani nie pomagam, ani nie szkodzę rządowi. Staram się zapewniać bezpieczeństwo.

A czy sama weźmie udział w marszu?

Ja siedzę w centrum zarządzana kryzysowego, bo to jest mój obowiązek. Nie jestem od doradzania, niech każdy sam podejmie decyzję [czy iść - red.].

Gronkiewicz-Waltz zapytano również, czy będę na odsłonięciu pomnika śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Nie, nie będę

— odparła. Dopytywana o zaproszenie, dodała:

Nie wydaje mi się, ale mam swoją uroczystość. (…) Mogę powiedzieć, mam 45. rocznicę ślubu, to jest dla mnie ważniejsze. Uważam, że pomnik Lecha Kaczyńskiego powinien stanąć, ale w Muzeum Powstania Warszawskiego. Takie jest moje zdanie.

Pojawiło się też pytanie o przesłuchanie Donalda Tuska przed komisją śledczą ds. Amber Gold.

Myślę, że zaprezentował się bardzo dobrze. Komisja próbowała go postraszyć, ale nic z tego nie wyszło - poległa

— stwierdziła.

Byłby dobry na każdym stanowisku. Byłby dobrym prezydentem. Był dobrym premierem i jest szefem RE

— dodała również.